W piątek w Argentynie ponownie
zaświeciło słońce, a wraz z nim ponad dachami miasta Rosario
rozniósł się gwar setek kierowców i członków ich zespołów. W
kompleksie City Center Rosario odbyły się odbiory administracyjne i
badania techniczne, które wszyscy kierowcy Poland National Team
przeszli bez większych problemów i teraz mogą już spokojnie
czekać na niedzielny start rywalizacji.
Co roku, przed każdym rajdem Dakar
powtarza się ta sama sytuacja. Zanim spragnieni adrenaliny i głodni
jazdy zawodnicy ruszą ze startu, muszą przejść przez część
formalną, czyli rejestrację. Przebrnąć przez całą
biurokratyczną procedurę ASO. Tłum ludzi tłoczy się przy
stanowiskach, kolejki po odbiór niezbędnych dokumentów praktycznie
się nie kończą, a każdy biega w innym kierunku z plikami kartek
papieru w dłoniach. Panuje pozorny chaos i czuć w powietrzu rosnące
napięcie.
O co to całe zamieszanie? Trzeba
między innymi udowodnić, że rozliczyło się z organizatorem, że
załoga spełnia wszelkie wymagania (posiada prawo jazdy, licencje,
paszporty, ma wykupione ubezpieczenie, zainstalowała nadajnik GPS w
pojeździe), a następnie przejść kontrolę techniczną, która
stwierdza, że samochód, czy motocykl jest zdolny do startu w
rajdzie. Sprawdzane są przede wszystkim elementy dotyczące
bezpieczeństwa oraz kryteria dotyczące konstrukcji.
- Wszyscy jesteśmy bardzo przejęci i
zdenerwowani, ale uśmiechy nie schodzą nam z twarzy. Choć ten
dzień był bardzo wyczerpujący, atmosfera jest doskonała. Kibice
już dziś mocno nas wspierali, oblegając City Center, gdzie
odbywały się odprawy. Dla mieszkańców i kibiców, którzy celowo
przyjechali tu z różnych stron kraju, Dakar już się zaczął. Dla
nas najważniejsze jest to, że wszyscy zawodnicy reprezentacji
Polski sprawnie przeszli przez badania techniczne. Dzięki temu
samochody, ciężarówki, motocykl i quad stoją już w parku ferme i
czekają na start – mówiła Klaudia Podkalicka, która w Ameryce
Południowej jest jako obserwator, ale i pełnoprawny zawodnik
reprezentacji, który angażuje się w pomoc kolegom z kadry.
Na sobotę w Rosario zaplanowano
oficjalny przejazd wszystkich ekip przez rampę startową,
zlokalizowaną nad rzeką Parana w Parque Nacional de la Bandera.
Reprezentacja Polski w szerszym składzie pojawi się na niej tuż
przed 22:00 polskiego czasu.
fot. Klaudia Podkalicka
|