Marek Jaźwiecki -To niesamowity rajd, zupełnie inny od wszystkich, nie ma żadnego ciśnienia, nie trzeba się nigdzie meldować, każdy jedzie jak chce i na własne ryzyko. Zawodnicy są podzieleni na dwie kategorie: Racing i Touring. Pierwsza polega na szybkościowym współzawodnictwie, po prostu ściganiu się i jest przeznaczona dla amatorów emocji sportowych. W klasie Touring nie ma rywalizacji, załogi mogą poruszać się indywidualnie, według własnego uznania. Są na trasie wyznaczone miejsca, obozowiska ale nikt nie wymaga pobytu tam. Rajd w tej klasie, jest bardziej happeningiem i zabawą, a także misją humanitarną. Uczestnicy zbierają pomocne sprzęty by rozdać je potrzebującym w Afryce. W tym roku jak i poprzednim wybieramy się z zaprzyjaźnioną węgierską ekipą, z którą wspólnie wytypowaliśmy wioskę, gdzie pozostawimy przygotowane prezenty.
Międzynarodowe ekipy startują bardzo zróżnicowanymi autami, praktycznie tym co ma koła i silnik, o dziwo 95% dojeżdża do mety. W zeszłym roku dojechał Ikarus jak i Velorex z silnikiem Hondy. My postanowiliśmy przygotować Mercedesa busa, ma tylko 400.000 tysięcy przebiegu, jest po przeglądze i nie obawiamy się awarii.
Budapeszt-Bamako traktujemy czysto turystycznie. Jedziemy głównie w celach towarzyskich i turystycznych, dla ludzi, których tam poznaliśmy. Trudniejsze fragmenty po wydmach czy piaskach ominiemy asfaltowymi objazdami, ale za to zamierzamy pokonać 180 kilometrów po plaży. Szczerze zachęcam do wzięcia udziału, tam jest naprawdę super atmosfera. Wpisowe nie jest wysokie, można pozyskać sponsorów lub zasilić się własnym budżetem, naprawdę warto. Wiem, że niektórzy preferują sami organizować podróż, że Afryka jest modna ale ta impreza nie ma sobie równych, skupia bardzo ciekawych ludzi, a pomoc organizatora i postrzeganie zawodników przez lokalne władze jest bardzo przydatna.
Rajd Budapeszt– Bamako startuje 17 stycznia w stolicy Węgier. Zawodnicy pokonają trasę przez Słowenie, Włochy, Francje, Hiszpanie, Maroko, Mauretanie i Mali by pojawić się na mecie w Bamako 31 stycznia. W tym roku będą dwie, kompletnie oddzielne trasy. Kategoria touring i Bamako Spirit będzie miała do pokonania lżejszą, mniej wymagającą drogę. Kategoria racing będzie ciężka ale również bardzo efektowna. To będzie typowy rajd przez Saharę. Z wyjątkiem 2-4 etapów, trasę jest w stanie przejechać każdy pojazd. Najtrudniejsze etapy można jednak pominąć wybierając asfaltowy objazd.
Strona organizatora:
http://www.budapestbamako.org/en/sajto.phtml
Więcej o imprezie:
http://www.rajdy4x4.pl/index.php/ida/5/?aktualnoscID=4459&p=1
Zobacz zdjęcia z poprzedniej edycji:
http://www.rajdy4x4.pl/index.php/ida/9/?y=2008&galeriaID=101972&p=1
|