Relacja uczestników:
Z nad Bajkału ruszyliśmy w kierunku Jakucka, jesteśmy w tej chwili w połowie drogi do celu.
Cały dzień mijaliśmy przepiękne krajobrazy, nie da się tego w prostych słowach opisać.
Droga, która jedziemy za Ułan Ude, jakiś czas temu zmieniła się w szuter, kamienie były bardzo duże jak na taką droge i ostre. Motocyklista Dariusz Koradecki jadący z nr 13, miał wypadek własnie na tej drodze. Przy prędkości ponad 100km/h pękła mu przednia opona, ma złamane 2 żebra, dalej jedzie już swoim samochodem serwisowym.
Drugi motocyklista, również ma problemy, jego motor uległ awarii, trasę dalej pokonuje jako pasażer załogi Andrzeja Śmiałka, która niestety nie dotarła jeszcze na nocleg.
Organizatorzy zapowiadali nam off-road, jednak nadal jest szuter, czasem z małymi dziurami.
Na dzisejszy nocleg nie dotarł również sam komandor rajdu, podobno się zgubił, pozostali uczestnicy poinformowali nas jednak, że widzili go na trasie dzisiejszego odcinka, niestety trudno było im nawiązać z nim kontakt ... ;-)
Bazę i nocleg musieliśmy więć zorganizować sobie sami.
|