12., przedostatni etap Rajdu Dakar 2015
prowadził z Termas de Rio Hondo do Rosario. Był to etap, który
mógł zmęczyć zawodników, bowiem jego trasa liczyła ponad
1000km. Walka toczyła się natomiast na 298-kilometrowym odcinku
specjalnym. Choć w zasadzie walczyć mogli przede wszystkim
zawodnicy znajdujący się na dalszych pozycjach, bo liderzy
wypracowali sobie na tyle dużą przewagę, że wystarczyło, by
równym tempem i bez problemów dotarli do mety tego odcinka. I tak
też się stało.
MOTOCYKLE
Toby Price to jedyny debiutant, który
ma szansę stanąć na podium tegorocznej edycji Dakaru.
Australijczyk był najszybszy na 12. etapie w kategorii motocykli i
tym samym zdobył swoje pierwsze w życiu etapowe zwycięstwo w
Rajdzie Dakar. Udowodnił w ten sposób, że jego 3. miejsce w
klasyfikacji motocykli nie jest przypadkowe. Nieprzypadkowo przez
znaczną część rajdu liderem motocyklowej stawki był Joan Barreda
Bort, co potwierdził zajęciem 2. pozycji na tym odcinku. Szanse
Barredy Borta na zwycięstwo prysły na Salar de Uyuni (8. etap), ale
na kolejnych etapach pokazuje on swoją świetną formę. 3. na 12.
etapie Paulo Goncalves też jest w świetnej formie, dzięki czemu,
jeśli nic niespodziewanego nie wydarzy się na ostatnim oesie, to
ukończy Dakar na 2. pozycji. Praktycznie pewny swojego 5. dakarowego
zwycięstwa może być Marc Coma, który wciąż króluje wśród
motocyklistów mimo, że na tym odcinku dojechał do mety z 5.
czasem.
Do mety spokojnie zmierza jedyny z 5.
polskich motocyklistów, któremu udało się dotrzeć aż do tego
etapu – Jakub Przygoński. Ten odcinek ukończył z 22. lokatą,
tracąc do Price’a równiutko 18 minut. W motocyklowej generalce
spadł z 17. na 18., ale tym, który go „zepchnął” o „oczko”,
był Joan Barreda Bort.
QUADY
Drugie z rzędu i drugie w tej edycji
Dakaru zwycięstwo etapowe wśród quadowców wywalczył sobie
Christophe Declerck. Różnice w quadowej stawce są jednak na tyle
duże, że zwycięstwo na odcinku dało Francuzowi jedynie możliwość
utrzymania jego 5. miejsca. Wyłącznie o etapowe podium mógł
powalczyć także Nelson Augusto Sanabria Galeano, który na 12.
etapie uzyskał 2.miejsce, a w quadowej generalce zajmuje 4. lokatę.
3. miejsce na tym odcinku i 3. miejsce w klasyfikacji quadów to z
kolei sukcesy Waltera Nosiglii. Liderem tej kategorii natomiast nadal
pozostaje Rafał Sonik, który 12. etap ukończył z 4. czasem. Polak
jednak jeszcze przed startem do odcinka „najadł się strachu”: -Silnik zaczął wyrzucać olej. Byłem dość przerażony, bo jego
stan był prawidłowy, ale miałem pochlapane buty i tylni wahacz. Na
szczęście miałem czas, żeby powycierać cały silnik papierem.
Okazało się, że jedna ze śrub w bloku silnika poluzowała się i
stamtąd chlapał olej – opowiadał o swojej przygodzie Sonik.
Problemy udało się wyeliminować, a dalszą, rozważną jazdą na
odcinku Polak przypieczętował swoją pozycję lidera. Wiceliderem
natomiast pozostaje Jeremias Gonzalez Ferioli, który również
spokojnie podążał do mety 12. etapu i ostatecznie zajął na nim
6. miejsce.
SAMOCHODY
O kolejne etapowe zwycięstwo przed
własną publicznością skutecznie zawalczył Argentyńczyk Orlando
Terranova. W samochodowej generalce wystarczyło ono jedynie do
utrzymania 18. miejsca. Dzięki zajętej na 12. etapie 2. pozycji
natomiast z 6. na 5. miejsce awansował Vladimir Vasiliev. Na 3.
miejscu w klasyfikacji odcinka znalazł się zaś kolejny
przedstawiciel gospodarzy – Emilian Spataro, uzyskując swoje
pierwsze etapowe podium w tej edycji rajdu (w generalce jest na 21.
miejscu). Z 4. czasem do mety Rosario dotarł Nasser Al-Attiyah,
który w ten sposób jeszcze powiększył swoją przewagę nad
zajmującym 2. miejsce w klasyfikacji samochodów Ginielem de
Villiersem. Reprezentant RPA chyba już się całkiem pogodził z
tym, że Dakaru 2015 nie wygra, gdyż przedostatni etap rajdu
ukończył dopiero na 12. pozycji. Także 3. wśród kierowców
samochodów Krzysztof Hołowczyc nie szarżował – przyjechał z 8.
lokatą. Dla czołowego trio zachowawcza jazda to jednak dobra
strategia, bo wyniki trzeba już tylko dowieźć do Buenos Aires.
Swoje 24. miejsce do Rosario dowiózł
Marek Dąbrowski, choć na 12. etapie 38. lokatę. Aż 10 „oczek”
wyżej w klasyfikacji tego odcinka znalazł się natomiast Piotr
Beaupre, który jednak także pozostał na swojej pozycji w
samochodowej generalce – jest 33.
CIĘŻARÓWKI
Żadnego Kamaza na
etapowym podium? Tak, to możliwe! Tak właśnie było na 12. etapie
Dakaru 2015. Podium tego odcinka w całości opanowali Holendrzy.
Ponownie w pierwszej trójce znaleźli się kuzyni Hans Stacey i
Gerard de Rooy, przy czym to znowu ten pierwszy okazał się szybszy.
Dwa Iveco rozdzielił natomiast MAN prowadzony przez Marcela Van
Vlieta, który na tym etapie zajął 2. miejsce. W ciężarowej
generalce jednak to niczego nie zmieniło – panowie jedynie
utrzymali swoje pozycje: Stacey jest 6., Van Vliet 8., de Rooy 10.
Podium zaś nadal należy do Rosjan – króluje Airat Mardeev (5.
miejsce na etapie), wiceliderem jest Eduard Nikolaev (tym razem był
8.), a na 3. pozycji jest Andrey Karginov (6.miejsce na 12. etapie).
Polska Tatra dojechała na metę w
Rosario z 23. lokatą. Załoga Szustkowski / Kazberuk / Skrobanek
spadła przez to o „oczko” w klasyfikacji ciężarówek – z
18.na 19. pozycję, jednak to wciąż daje im miejsce w wymarzonej
pierwszej dwudziestce.
ETAP 13.
Ostatni 13. etap Dakaru to już
praktycznie czysta formalność. Zawodnicy będą musieli tu pokonać
liczący zaledwie 174km odcinek specjalny, po którym już tylko
142-kilometrowa dojazdówka dzielić ich będzie od mety rajdu w
Buenos Aires. Tylko jakaś katastrofa mogłaby liderom rajdu
pokrzyżować plany. Ale takie katastrofy na Dakarze się zdarzają…
AM
fot. Red Bull Content Pool, Monster X-Raid
KLASYFIKACJA GENERALNA PO 12. ETAPIE
Motocykle
1.
Marc Coma (ESP) 45:08.32
2. Paulo Goncalves (PRT) + 17.49
3.
Toby Price (AUS) + 25.18
...
18. Jakub Przygoński (POL) +
5:23.57
Quady:
1.
Rafał Sonik (POL) 56:05.18
2. Jeremias Gonzalez Ferioli (ARG) +
2:52.17
3. Walter Nosiglia (BOL) + 3:41.29
Samochody:
1.
Nasser Al-Attiyah (QAT) 40:18.30
2. Giniel de Villiers (RPA) +
35.39
3. Krzysztof Hołowczyc (POL) +
1:31.51
…
24.
Marek Dąbrowski (POL) + 10:46.20
33 Piotr Beaupre (POL) +
14:43.45
Ciężarówki:
1.
Airat Mardeev (RUS) 41:59.07
2. Eduard
Nikolaev (RUS)+ 12.43
3. Andrey Karginov (RUS) + 48.40
...
10.
De Rooy / Damen / Rodewald + 7:06.21
19. Robin Szustkowski/Jarosław
Kazberuk/Filip Skrobanek + 12:26.38 |