Akcesoria i wyposażenie
australijskiej firmy ARB znajdziesz w ofercie naszego sklepu 4x4.


Tuleje zawieszenia


Bagażniki dachowe

[2015-04-17]
Kolejne pustynne starcie - zapowiedź Sealine Cross Country Rally
 

Jeszcze w pojazdach skrzypią ziarenka piasku z pustyni Liwa w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a już stawka Pucharu Świata FIA oraz Mistrzostw i Pucharu Świata FIM w Rajdach Cross Country szykuje się do walki z kolejną pustynią. Tym razem areną ich zmagań będzie Katar, gdzie rozegrany będzie Sealine Cross Country Rally. Tradycyjnie „wystąpi” tam światowa czołówka, a wśród niej 10 Polaków i „spolszczony” Francuz.

Sealine CCR będzie już 3. rundą samochodowego Pucharu Świata i – co niezwykle ważne – podwójnie punktowaną. Po raz 2. zaś zmierzą się motocykliści i quadowcy walczący w Mistrzostwach i Pucharze Świata FIM. Na najbliższy weekend, 18. i 19. kwietnia zaplanowano odbiory administracyjne i badania kontrolne, a „ściganie” rozpocznie się w poniedziałek 20. kwietnia i potrwa aż 5 dni.

Na samochodowej liście zgłoszeń do rajdu Sealine widnieją 43 załogi. Listę otwiera aktualny lider klasyfikacji Pucharu Świata FIA, Vladimir Vasiliev, który, jak zwykle, zasiądzie za sterami MINI All4 Racing, a pilotować go będzie Konstantin Zhlitsov. Także „Miniakiem” pojedzie Nasser Al-Attiyah, który z pewnością będzie chciał wygrać swoją „domową” rundę, a wspierać go z prawego fotela tradycyjnie będzie Mathieu Baumel. Panowie wciąż czekają na rozstrzygnięcie ich odwołania od decyzji o wykluczeniu ich z wygranego przez nich Abu Dhabi Desert Challenge, więc presja na zwycięstwo w Katarze jest tym większa. Na pewno plany swoim kolegom z X-raidu będzie próbował pokrzyżować jeden z najbardziej pechowych kierowców tegorocznego Dakaru, Nani Roma. Oczywiście wystartuje on również MINI, natomiast tym razem będzie towarzyszył mu nowy nawigator, Alex Haro. „Etatowym” pilotem X-raidu został natomiast „polski” Francuz, Xavier Panseri, który wraz z Krzysztofem Hołowczycem wywalczył 3. miejsce w swoim pierwszym w życiu Rajdzie Dakar: - Po takim wyniku w Dakarze, Mini zaproponowało mi kontrakt pilota i nie mogłem odmówić. Po 23 latach startów we francuskich, europejskich i światowych rajdach, to dla mnie wspaniała szansa. Mogę poznać inne oblicze rajdów - w terenie, jeżdżąc w topowym zespole – mówi Panseri, który podkreśla, że w tym roku będzie chciał wziąć udział w możliwie największej liczbie rund Pucharu Świata, by nabrać tego „terenowego” doświadczenia. Wiele lat spędzonych na prawym fotelu „płaskich” rajdówek sprawia jednak, że to on bywa nauczycielem dla swoich kierowców. Tym razem właśnie „profesor” Panseri wspomagać będzie nowy nabytek X-raidu, 26-letniego Harry’ego Hunta. Anglik, który zadebiutował za sterami MINI w Abu Dhabi, dał się już poznać jako szybki i zdolny kierowca, zajmując w tym rajdzie 3. miejsce.

Po raz drugi „Miniakiem” pojadą także Polacy – Adam Małysz i Rafał Marton. Co ciekawe, na liście zgłoszeń przy ich nazwiskach w miejscu marki auta widnieje tajemniczy zapis „GG-XR 6060” – nie jest to bynajmniej żadna nowa konstrukcja, a... numer rejestracyjny MINI Małysza. Szóstym autem ze stajni X-raid będzie „Miniak” wiceliderów pucharowej klasyfikacji, Holendrów Erika Van Loona i Woutera Rosegaara. Skromną delegację natomiast wystawia na Sealine największy konkurent zespołu z Treburu, Overdrive Racing – w Katarze wystartują tylko 3 Hiluxy przygotowane przez ten zespół. Z numerem 205 wystartuje „urodzony” na pustyni Yazeed Al-Rajhi, którego pilotem jak zwykle będzie doświadczony Niemiec, Timo Gottschalk. Numer 207 na swojego Hiluxa nakleją zawodnicy Orlen Team, Marek Dąbrowski i Jacek Czachor. Ci panowie są obecnie najwyżej sklasyfikowanymi w Pucharze Świata Polakami (6. miejsce) i jako jedyna z polskich załóg wzięli udział w obu dotychczasowych rundach tego cyklu.

Również już 3. rundę zaliczy kolejna załoga Overdrive’u, Reinaldo Varela i Gustavo Gugelmin. Żadnego z dotychczasowych rajdów Pucharu nie opuścili także Miroslav Zapletal i Maciej Marton, którzy w miniony weekend walczyli także w polskiej Carmont Baja Drawsko. Po chwilowej przesiadce do BMW (właśnie w Drawsku), ponownie zasiądą oni w swoim Hummerze H3 Evo 7.

Dwaj pozostali Polacy, których nazwiska widnieją na liście zgłoszeń do Sealine Cross Country Rally, to Robin Szustkowski i Jarosław Kazberuk, Jednak zamiast Robina, który w tym czasie będzie „dyżurował” na LOTTO Warsaw FIM Speedway na Stadionie Narodowym, do Kataru pojedzie jego ojciec, Robert Szustkowski. Ten zmodyfikowany duet Lotto Team ponownie reprezentować będzie nasz kraj w klasie T2, jadąc Fordem Raptorem: - Na pewno będzie gorąco, ale pod tym względem pierwsze szlify wojenne nasz Ford Raptor odebrał w Abu Dhabi. Mechanicy poprawili teraz wiele rzeczy i mam nadzieję, że będzie nam się lepiej jechało, a samochód będzie bardziej niezawodny – mówi Jarosław Kazberuk. Robert Szustkowski i Jarosław Kazberuk mają już na swoim koncie wspólne starty w Rajdzie Dakar (2010 i 2012 rok) i choć po raz pierwszy po kilkuletniej przerwie w Seailne znów wystartują razem, to nie mają obaw co do współpracy: - Mamy stary, ustalony tryb pracy na rajdzie, który w naszym przypadku bardzo dobrze się sprawdza. Każdy z nas jest uniwersalnym zawodnikiem - kierujemy i nawigujemy razem. Tak było podczas Dakarów, które razem pokonaliśmy. Dzięki temu każdy z nas czerpie również przyjemność z prowadzenia w terenie.- mówi Robert Szutkowski. Ponownie Polacy będą jednak mieli solidnych konkurentów – na „swoim” terenie, również Raptorem, pojedzie Szejk Hamad Eid Al Thani, a nie zabraknie tu też niedoścignionego Abu Dhabi w klasie T2 Mansoora Al Helei w Nissanie Patrolu.

Na motocyklowej liście zgłoszeń do Sealine Cross Country Rally widnieje 26 maszyn. Z numerem 1 wystartuje zwycięzca Dakaru 2015 oraz 1. rundy Mistrzostw Świata FIM, Abu Dhabi Desert Challenge, Marc Coma, reprezentujący zespół KTM. „Pomarańczowymi” motocyklami pojadą także Jordi Viladoms, Sam Sunderland, Mohamed Al Balooshi, Matthias Walkner, Pablo Quintanilla, Ruben Faria, a także jedyny Polak w motocyklowej stawce w Katarze, Jakub Piątek. Armadzie„jeźdzców” KTMów będą „przeszkadzać” nieliczni, ale mocni przedstawiciele Hondy – Paulo Goncalves, Joan Barreda Bort, Jeremias Israel Esquerre i Pablo Quintanilla. Jedyną kobietą wśród motocyklistów, podobnie, jak w Abu Dhabi, będzie młoda Rosjanka Anastasiya Nifontova na Husqvarnie 450FE. Do tej pory tylko ona podejmuje wyzwanie, jakim jest rywalizacja o Mistrzostwo Świata w kategorii kobiet.

W quadowym Pucharze Świata FIM w Katarze zmierzy się 5 zawodników, w tym dwóch Polaków. Ostrą walkę zapowiada Rafał Sonik, który w Katarze będzie chciał odrobić stratę z Abu Dhabi, gdzie zajął 2. miejsce, przegrywając z Mohammedem Abu Issą. Abu Issa na pewno nie odda tanio skóry, gdyż Sealine to jego „domowa” runda Pucharu. Walka pomiędzy Polakiem a Katarczykiem będzie jeszcze bardziej ciekawa z tego względu, iż tym razem Abu Issa także „porzucił” Yamahę Raptora na rzecz Hondy. Obaj panowie zatem ścigać się będą w tym rajdzie Hondami – Sonik TRX 700, zaś Abu Issa TRX 860. Ponownie w pucharowej stawce znajduje się także debiutujący w tym cyklu Kamil Wiśniewski jadący Yamahą Raptorem. W szranki znów stanie też dakarowiec z Paragwaju, Nelson Augusto Sanabria – także na Raptorze. Do walki o pucharowe punkty w Katarze włączy się Rosjanin Aleksandr Maksimov, który pojedzie Can-Amem Renegade.

Wszystkie grupy pojazdów biorące udział w Sealine Cross Country Rally rozpoczną swoje zmagania w poniedziałek 20. kwietnia. Na ten dzień zaplanowano „rozgrzewkowy’, bo liczący zaledwie 194km odcinek specjalny. Kolejne oesy będą miały długość od 365 do 401km (najdłuższy z odcinków rozegrany będzie w środę). Rozegranych będzie w sumie 5 etapów. Łącznie zawodnicy pokonają ponad 1907km trasy, z czego aż 1758,62km (niemal 92%) stanowić będą odcinki specjalne. Zwycięzców rajdu poznamy w piątek 24. kwietnia.

AM

<< powrót
Dodaj do:





X