To już pewne – trasa Rajdu Dakar
2016 będzie wiodła z Peru przez Boliwię do Argentyny. 38. edycja
tego najtrudniejszego na świecie rajdu wystartuje 3. stycznia i
potrwa do 16. stycznia.
Nie udało się utrzymać w tajemnicy
przebiegu trasy najbliższego Dakaru aż do oficjalnej prezentacji,
która zaplanowana była na 16. kwietnia. Dwa dni wcześniej
„wygadał” się bowiem prezydent Boliwii Evo Morales, który był
tak dumny z faktu, że cała dakarowa karawana przejedzie przez
terytorium jego kraju, że podał również informację o tym, że
wjedzie ona do Boliwii z Peru i wyjedzie do Argentyny. Tę nowinę
potwierdzili oficjalnie organizatorzy podczas konferencji prasowej w
Paryżu. Także w Polsce będzie można się zapoznać ze szczegółami
dotyczącymi najbliższej edycji tego rajdu podczas „Dakar Tour”,
który zawita do Warszawy 22. maja.
Peru nie po raz pierwszy znajdzie się
na trasie Rajdu Dakar – ten kraj gościł już zawodników w 2012 i
2013 roku. 8. odsłona południowoamerykańskiego Dakaru będzie
natomiast będzie pierwszą, podczas której zawodnicy nie zawitają
do Chile. Ten kraj nękały w ostatnim czasie powodzie, które
przeszły także przez tereny, które zwykle goszczą dakarową
karawanę. To spowodowało, że ostatecznie Chile „wypadło” z
Dakaru 2016, jednak zarówno organizatorzy, jak i zawodnicy liczą na
to, że już w kolejnym roku ten kraj wraz z jego słynnymi,
niebotycznymi wydmami, powróci na trasę tego rajdu.
Szczegółowa trasa Rajdu Dakar 2016
będzie przedstawiona 28. kwietnia. Na razie wiadomo, że dakarowa
karawana wyruszy 3. stycznia ze stolicy Peru, Limy. Na terenie tego
kraju zawodników czeka starcie z wydmami, gdzie eksperci od jazdy po
piasku będą mieli okazję wykorzystać swoje umiejętności. Po
pokonaniu tego ciągu wydm, rozpościerających się między oceanem
a górami, uczestnicy Dakaru wjadą do Boliwii, która gościć
będzie dakarowców po raz trzeci, jednak w tej edycji będą oni ją
odkrywać w zupełnie inny sposób. W przeciwieństwie do
ograniczonych przejazdów przez Boliwię w dwóch poprzednich latach,
cała rajdowa stawka przejedzie przez ten kraj i jego urokliwe
wyżyny, mając także możliwość odwiedzenia jeziora Titicaca. Tej
zmianie przebiegu trasy będzie towarzyszyła znaczna zmiana
wysokości, zaś ta wspinaczka będzie testem zdolności psychicznej
i fizycznej adaptacji do warunków. Na terenie Boliwii – w Salcie
- zaplanowano także dzień odpoczynku, który tradycyjnie da
wytchnienie zawodnikom w połowie ich zmagań, konkretnie 10.
stycznia. Ostatni ekstremalny sprawdzian wytrzymałościowy czeka
zawodników w Argentynie, która jest wiernym gospodarzem Rajdu Dakar
od czasu jego „przeprowadzki” do Ameryki Południowej. Podróż
przez ten kraj na południe w kierunku Rosario przebiegać będzie
pod znakiem różnorodności terenów, co będzie wymagało od
zawodników nie tylko krzepy, ale także koncentracji i rozwagi. 38.
Rajd Dakar 16. stycznia zakończy ceremonia podium w Rosario, które
w 2014 roku rozpoczynało dakarową odyseję.
Od 15. maja organizatorzy rozpoczną
przyjmowanie zgłoszeń do przyszłorocznej edycji Rajdu Dakar. Na
tej liście z pewnością pojawi się wiele nowości – już na
przykład wiadomo, że najbardziej znana kobieta Dakaru, Laia Sanz, w
swoim zgłoszeniu w miejsce Hondy wpisze motocykl marki KTM, gdyż
kilka dni temu skorzystała z propozycji „pomarańczowych” i
podpisała kontrakt z tym zespołem. Prawdopodobnie najlepszy polski
dakarowiec, Rafał Sonik, także w Dakarze 2016 wystąpi w nowych
barwach, gdyż ostatnio dołączył do Orlen Team. Na ujawnienie
wszystkich niespodzianek dotyczących zawodników będzie trzeba
jednak poczekać do 18. listopada, kiedy opublikowana zostanie lista
zgłoszeń do Rajdu Dakar 2016.
AM |