Po dwóch arabskich pustynnych
starciach przyszedł czas na afrykańskie piaski – już w
najbliższy wtorek, 12. maja, ponownie najlepsi zawodnicy cross
country z całego świata ruszą na trasy egipskiego Pharaons Rally.
Znów z pustynią zmierzą się motocykliści, quadowcy i załogi
samochodowe, a także ciężarowe, walcząc o kolejne punkty w
najważniejszych światowych klasyfikacjach. Jak zwykle o te trofea
ścigać się będą Polacy, choć polska delegacja pojedzie do
Egiptu w nieco okrojonym składzie.
Pharaons Rally będzie już 4. rundą
Pucharu Świata FIA w Rajdach Cross Country oraz 3. rundą Mistrzostw
i Pucharu Świata FIM w Rajdach Cross Country. Rajd rozpoczną
odbiory administracyjne i badania techniczne, które odbywać się
będą w historycznym mieście El Alamein, urokliwe położonym
między wydmami a białym piaskiem plaż Morza Śródziemnego.
Stamtąd 12. maja rajdowa karawana wyruszy na składającą się z 5
etapów trasę liczącą prawie 2500km, z czego 1600km będą
stanowić odcinki specjalne. Po starciu z wydmami na pierwszym
etapie, który będzie wymagał zdolności nawigacyjnych, trasa
powiedzie zawodników na południe w kierunku Sitry. Stopniowo będą
się przed nimi wyłaniać zapierające dech w piersiach krajobrazy,
które będą mogli podziwiać wspinając się na bardziej techniczne
wydmy. Na szczycie płaskowyżu, po którym podążać będą w
kierunku Farafry, czeka ich piekielny fesz-fesz, wymagający od
zawodników szczególnej ostrożności i koncentracji. Z kolei 4.
etap zapewni im dużo frajdy z jazdy po miękkich wydmach. Ostatniego
dnia dotrą do Gizy, gdzie w cieniu Sfinksa ustawione będzie podium
dla wszystkich zawodników, którzy uporają się z trudami Rajdu
Faraonów.
Lista zgłoszeń motocyklistów jest
dość mocno okrojona. Brakuje na niej przede wszystkim nazwisk
zawodników reprezentujących dwa największe światowe zespoły –
KTM Red Bull i Honda HRC. Te teamy, podobnie jak rok temu,
„odpuszczają” sobie egipską rundę Mistrzostw Świata FIM.
Zeszłorocznego zwycięstwa bronić natomiast będzie Boliwijczyk
Juan Carlos „Chavo” Salvatierra, który reprezentować będzie
KTM Warsaw Rally Team. Zagrożeniem dla niego może być polski
motocyklista Jakub Piątek, który obecnie jest liderem motocyklowej
juniorskiej stawki Mistrzostw Świata FIM. Do walki z nimi z
pewnością włączy się także Mohammed Al Balooshi z Emiratów,
które obie poprzednie rundy Mistrzostw (w Abu Dhabi i Katarze)
kończył w pierwszej dziesiątce przy znacznie silniejszej obsadzie
motocyklowej rajdów. Z panami ponownie rywalizować będzie jedna
kobieta i ponownie będzie nią Rosjanka Anastasiya Nifontova, która
pod nieobecność czołowych zawodników ma szansę na świetny
wynik. Ta czwórka zawodników to zdecydowani faworyci Pharaons
Rally, jednak poprzeszkadzać im będzie chciało 12 innych
motocyklistów (głównie Włosi), wśród których 4 pojedzie
motocyklami powyżej 450cc.
Podczas Rajdu Faraonów zmierzy się
jak dotąd najliczniejsza stawka quadowców walczących o punkty
Pucharu Świata FIM – będzie ich aż sześcioro. Najbardziej
zażartą batalię toczyć z pewnością będą dwaj liderzy
pucharowej klasyfikacji, czyli Rafał Sonik i Mohammed Abu-Issa. Po
dwóch rundach przejechanych Hondą, Polak powraca na „grzbiet”
swojej Yamahy Raptor 700, natomiast Katarczyk po raz drugi testować
będzie swoją Hondę TRX 680. Tym razem na starcie nie zobaczymy
natomiast drugiego z Polaków, aktualnie zajmującego 3. miejsce w
Pucharze, Kamila Wiśniewskiego, który zasłużenie odpoczywać
będzie po Baja Carpathia. W Egipcie zjawi się za to quadowe
hiszpańskie małżeństwo, Covadonga Fernandez Suarez i Eduardo
Marcos Echaniz, jadący Bombardierami. Warto też będzie zwrócić
uwagę na reprezentanta Francji, Antoine’a Lecomte, który pojedzie
Yamahą Quaddy 450YZR. Stawkę quadów uzupełni Egipcjanin Nader El
Khayyat.
Lista zgłoszeń załóg samochodowych
na Pharaons Rally liczy 30 pozycji. Najwięcej, bo aż 18 z nich, to
pojazdy klasy T1. Tradycyjnie walka o czołowe lokaty rozgrywać się
będzie między dwoma największymi zespołami – niemieckim
X-raidem oraz belgijskim Overdrivem. Niemiecki team na tę rundę
Pucharu Świata FIA wystawia 4 MINI All4 Racing. Numer 301 na swojego
„Miniaka” naklei obecny lider pucharowej klasyfikacji, Vladimir
Vasiliev, standardowo pilotowany przez Konstantina Zhlitsova.
Rosjanin ma obecnie 63-punktową przewagę nad wiceliderem Pucharu,
Nasserem Al-Attiyah, jednak wciąż niewyjaśniona zostaje kwestia
odwołania Katarczyk od decyzji o odebraniu mu zwycięstwa w Abu
Dhabi Desert Challenge. Al-Attiyah wraz ze swoim „etatowym”
pilotem, Matthieu Baumelem, będą więc zacięcie walczyć o triumf
w rajdzie Faraonów, gdyż ta runda jest kolejną z podwójnie
punktowanych (do uzyskania jest 60 punktów). Katarsko-francuska
załoga na swoje MINI w Egipcie naklei numer 302. Trzecią załogą
X-raidu, która pojawi się na afrykańskich trasach, jest również
sklasyfikowany obecnie na 3. miejscu w Pucharze Świata FIA duet
Holendrów – Erik Van Loon i Wouter Rosegaar. Czwartym MINI będzie
natomiast auto prowadzone przez Adama Małysza.
„Orzeł z Wisły”
w Pharaons Rally będzie miał przed sobą zupełnie nowe wyzwanie –
nie dość, że nigdy nie startował w tym rajdzie, to po raz
pierwszy nie będzie go pilotował Rafał Marton: - To
oczywiście rajd pustynny, ale słyszałem, że jest tam zupełnie
inaczej niż np. w Abu Zabi i w Katarze. Oesy biegną po piasku,
skałach, jest sporo fesh-feshu, a trasy ciągle się zmieniają -
wszystkiego po trochu. Koledzy mówią, że trasa po Saharze jest
bardzo malownicza, ale ja oczywiście nie jadę uprawiać turystyki,
tylko się ścigać. Ostatnio MINI pokazało, że jest szybkim autem,
więc teraz chciałbym sprawdzić je w warunkach bardzo zbliżonych
do afrykańskich „Dakarów”. Pojedziemy w lekko zmienionym
składzie, bo z powodów zdrowotnych Rafał będzie musiał opuścić
ten rajd i zostać w Polsce. Zastąpi go bardzo dobry pilot Xavier
Panseri – mówi Adam Małysz. Panseri, świeżo
upieczony etatowy pilot X-raidu, w Pucharze Świata dotychczas
wystąpił w Abu Dhabi jako nawigator Niemca Stephana Schotta, teraz
zaś będzie miał szansę dyktować pucharową trasę po polsku
(potrafi!): - Po Dakarze, który pojechałem z Krzysztofem
Hołowczycem, jestem dumny z możliwości dołączenia do nowej,
polskiej gwiazdy na Rajd Faraonów. W następnym tygodniu będę obok
Adama Małysza! – cieszy się polski Francuz Xavier
Panseri. Na liście zgłoszeń widnieje także nazwisko poprzedniego
kierowcy Panseriego, Stephana Schotta, jednak informacji o stracie
Niemca w Pharaons Rally X-raid nie potwierdza. Składająca się
zatem z 4 załóg armada „Miniaków” ścigać się będzie w
Egipcie z 3 Hiluxami z Overdrive’u. Belgijski zespół ponownie
wystawia swoje czołowe załogi, z których najwyżej sklasyfikowaną
w Pucharze Świata FIA jest ekipa brazylijska w składzie Reinaldo
Varela i Gustavo Gugelmin. Obecnie znajdują się oni na 4. pozycji,
jednak od zajmującego 3. lokatę Van Loona dzielą ich zaledwie 4
punkty. Do Brazylijczyków tylko 6 punktów tracą z kolei Polacy –
Marek Dąbrowski i Jacek Czachor, którzy nie odpuścili do tej pory
żadnej z rund i pojawią się również w Egipcie. Za sterami
overdrive’owego Hiluxa zasiądzie także Yazeed Al-Rajhi, który
niewątpliwie ma wielki talent, zwłaszcza do pustynnej jazdy, jednak
ostatnio brakuje mu nieco szczęścia (w Katarze tuż przed metą
ukręcił półoś, tracąc 2. miejsce w rajdzie). Na pewno
Saudyjczyk i jego niemiecki pilot, Timo Gottschalk, będą się
starać nadrobić te straty w Egipcie. Tradycyjnie zarówno
Overdrive’owi, jak i X-raidowi będzie chciał pokrzyżować plany
zespół Offroadsport, czyli Miroslav Zapletal i Maciej Marton. Na
Macieju Martonie kończy się lista polskich nazwisk na liście
zgłoszeń do Pharaons Rally, gdyż tym razem nie zobaczymy w
pucharowej rozgrywce Forda Raptora z klasy T2 wiozącego Robina
Szustkowskiego i Jarosława Kazberuka. Warto natomiast wspomnieć, iż
w Rajdzie Faraonów wystartują ich „koledzy” z klasy ciężarowej
– będą nimi 2 włoskie załogi w Mercedesach Unimogach. Na
egipskich trasach zagoszczą też 3 buggy, a w gronie „nietypowych”
aut warto wymienić dakarowego Opla Mokkę Balazsa Szalaya.
Pharaons Rally rozpocznie się 12. maja
i potrwa 5 dni. 1. etap poprowadzi zawodników z El Alamein do Oazy
Tibniya, która będzie bazą rajdu przez 3 kolejne etapy. Ostatni
etap będzie wiódł do Gizy, gdzie 16. maja poznamy wyniki rajdu.
AM
http://www.pharaonsrally.com/en/
|