Akcesoria i wyposażenie
australijskiej firmy ARB znajdziesz w ofercie naszego sklepu 4x4.
Tuleje zawieszenia
Bagażniki dachowe
[2015-11-12]
Recoil3, czyli BJ Baldwin w akcji...
Fani amerykańskiego offroadowca BJa
„Ballistica” Baldwina z niecierpliwością wyczekiwali 3. części
cyklu filmików „Recoil” (w tłumaczeniu odrzut, odskok), w
których prezentuje on możliwości swoje, a przede wszystkim swojego
auta. Ten cykl charakteryzuje się głównie scenami spektakularnych
skoków, jak również „donutów”, czyli kręcenia bączków.
Wszyscy ci, którzy chcieli te ewolucje zobaczyć w nowym wydaniu,
nie będą zawiedzeni produkcją „Recoil3”, gdyż zwłaszcza
skoków w niej nie brakuje. Oto on – Recoil3:
Odkąd kilka dni temu BJ opublikował
„Recoil3”, nie milkną głosy zachwytu nad pracą zawieszenia w
jego Trophy Trucku zwanym „Fedorem”. Te „ochy i achy”
dotyczące tego „zawiasu” towarzyszyły również poprzednim
filmikom z cyklu „Recoil”. Nic w tym dziwnego, bo rzeczywiście
„skoczność” Fedora jest imponująca. Oczywiście zawieszenie
jest tu kluczowe, ale „robotę robi” nie tylko ono – cała
konstrukcja tego pojazdu wpływa na jego możliwości. Sprawdźmy
zatem, co kryje się „pod skórą” auta BJa „Ballistica”
Baldwina.
Trophy Trucki to typowo amerykański
wynalazek i głównie tam takie auta można spotkać. Jest to taka
bardziej terenowa wersja SST, czyli Stadium Super Truck, czyli
mocnych i szybkich pickupów przystosowanych do popularnych w USA
wyścigów na sztucznych torach (głównie właśnie na stadionach,
stąd nazwa). Trophy Truck to z kolei wersja na długie, pustynne
rajdy, takie jak np. Baja 1000. Co je charakteryzuje? Przede
wszystkim ogromna moc i jeszcze bardziej ogromny skok zawieszenia.
Potwór BJ Baldwina ma aż 800 kM!
Równie imponujący jest moment obrotowy – ok.880Nm! Takie
parametry daje silnik Chevroleta Kroyer (V8) o pojemności ok. 7,5l z
małym blokiem. Ku niedowierzaniu wielu, silnik w TT znajduje się z
przodu, choć jest wciśnięty niemal pod nogi kierowcy i pasażera
(praktycznie centralnie umiejscowiony). I tu właśnie kluczową
kwestią jest wąski blok silnika. Wydawać by się mogło, że
tylnonapędowy pickup z silnikiem z przodu, a takim jest TT, powinien
lądowania kończyć efektownym front-flipem lub przynajmniej
nurkowaniem. Ale tu właśnie umiejscowienie silnika praktycznie w
kabinie powoduje, że auto może nie tylko ładnie wybijać się w
górę, ale również bez problemu lądować. Dodatkową stabilizację
dają umieszczone na pace ogromne koła zapasowe (39 cali). No i
proszę, zagadka rozwiązana.
Tym, co jednak najbardziej zachwyca w
aucie BJa, jest zawieszenie. Przednie ma 26 cali skoku (66cm), tylne
zaś aż 34 cale (86cm). Nieźle, prawda? Skąd się bierze taki
skok? To efekt całej skomplikowanej konstrukcji. Amortyzatory to
wytwór firmy King Shocks. Mają ok. 120cm długości, są wyposażone
w zewnętrzne zbiorniki i dają możliwość łatwej zmiany
kompresji i odbicia. W sumie banalne. Mniej banalne jest to, co
umożliwia im pracę. Imponujący skok przedniego niezależnego zawieszenia gwarantują klasyczne wahacze
w kształcie litery A, tylnego – bardzo długie wahacze zamocowane do sztywnego mostu. Taka budowa sprawia, że ważący ok. 2900kg potwór
niemalże płynie, nawet po ponad metrowych wybojach. Efekt
imponujący, zresztą widać to doskonale na filmiku.
Skoro najważniejsze tajemnice
skaczącego Fedora, bo tak nazywa się auto BJa, zostały rozwiązane,
warto jeszcze kilka słów powiedzieć o samym filmiku. „Recoil3”
to kolejna wersja filmiku prezentującego skoczność TT. Pierwsza
wersja pokazywała możliwości auta i umiejętności jego kierowcy w
terenie, konkretnie na pustyni. BJ wcielił się wtedy w rolę
„wybawcy” kobiety, która zagubiła się na pustyni. Postanawia
więc pięknej pani pomóc, podwożąc ją na imprezę, a przy okazji fundując
jej solidną dawkę adrenaliny. Możecie to zobaczyć tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=Mmh-ew1swD4. Stojący za drugą wersją filmiku dyrektor kreatywny, Brian
Scotto, mówi, że zawsze chciał wydrzeć Fedora z jego naturalnego,
pustynnego środowiska i wrzucić go w miejskie warunki. Planem
zdjęciowym do „Recoil2” stało się meksykańskie miasteczko
Ensenada.
Nie bez powodu właśnie to miasto BJ i jego ekipa wybrali
na miejsce akcji „Recoil2”. Tam bowiem rozpoczyna się trasa
największego amerykańskiego rajdu, Baja 1000, który Baldwin
dwukrotnie (2012, 2013) wygrywał. Fabuła filmiku natomiast jest
dość banalna. Przyjaciel BJa, Dan Blizerian, proponuje kierowcy
zakład – on poleci śmigłowcem, a BJ pojedzie autem. Po 20
minutach mają się spotkać na plaży. Baldwin oczywiście wybiera
nie tyle najkrótszą, co najbardziej efektowną trasę – wszak nie
tyle o prędkość tu chodzi, co o skoki, skoki, skoki… Najbardziej
spektakularny jest skok ze schodów, który jest głównym punktem
filmiku, który można zobaczyć tutaj:https://www.youtube.com/watch?v=JXMyZ929lpY.
Skoków ze schodów i innych ewolucji typu „urban offroad”
(„miejski offroad”) nie brakuje również w „Recoil3”.
Początkowa część filmiku rozgrywa się natomiast w lesie, gdzie
możemy zobaczyć, jak „Fedor” radzi sobie w warunkach nieco
zbliżonych do tych, które mamy u nas w kraju. W tym lesie BJ
znalazł się nieprzypadkowo – polował tam na legendarnego
Sasquatcha (zwanego też Wielką Stopą). Okazało się, że
Sasquatch o imieniu Bruce to cwana i sprytna istota, bowiem zmusza
myśliwego do pogoni. I tu pojawia się nowość w „Recoil” –
wprowadzenie do fabuły drugiego pojazdu. Futrzasty stwór zasiada
bowiem za kierownicą UTV, a konkretnie CanAma Mavericka, którym
ucieka przed BJem. W pogoni za nim „Ballistic” wybiera skrót
przez miasto, gdzie, podobnie jak w „Recoil2”, kręci bączki i
skacze ze schodów. Co ciekawe, przegrywa ze sprytnym Sasquatchem,
który nie dość, że okazuje się szybszy od BJa, to na dodatek…
kradnie mu auto. Ale przecież amerykańskiemu kierowcy, offroadowemu
odpowiednikowi Kena Blocka, nie chodzi o to, „by złapać
króliczka”, lecz by jego fani ponownie pozachwycali się, jak
„robi zawias”.