Zaledwie 21 załóg zgłosiło się do
udziału pierwszej rundzie Pucharu Świata FIA w Rajdach Cross
Country - Baja Russia „Northern Forest”. Kolejnych 11 załóg
zmierzy się zaś w ramach Mistrzostw Rosji. Na liście zgłoszeń do
tego rajdu ponownie brakuje „wielkich nazwisk”, a większość
światowej sławy zawodników „odpuszcza” sobie mierzenie się z
zimowymi warunkami panującymi w Rosji. Rosyjskiej zimy nie boją się
natomiast Polacy – wśród śniegów Karelii mknąć będą aż 3
polskie załogi. Baja Russia potrwa od 20. do 22.02.
Na liście
zgłoszeń do tegorocznej edycji Baja Russia „Northern Forest”,
która po raz kolejny rozgrywana będzie na terenach graniczącej z
Finlandią rosyjskiej Republiki Karelii, widnieją głównie
rosyjskie nazwiska. Z numerem startowym 1 pojedzie triumfator edycji
2013, Vladimir Vasiliev, którego w tym roku znów będzie pilotować
Konstantin Zhiltsov. Co ciekawe, ta para nie wystartuje tym razem w
barwach Overdrive Racing, który reprezentowała jeszcze podczas
Dakaru 2016 – przy ich nazwiskach na liście zgłoszeń widnieje
bowiem... MINI.
Na prowizorycznej liście zgłoszeń, opublikowanej
przed tygodniem, „zapisani” byli natomiast jako załoga BMW X3.
Jeśli informacja o starcie Vasilieva i Zhiltsova „Miniakiem” się
potwierdzi, to będzie to jedyne auto tej marki, jakie zobaczymy na
zaśnieżonych trasach Baja Russia, bowiem X-raid w tym roku nie
wysłał do Rosji żadnego ze swoich pojazdów. Podobnie zresztą
postąpił Overdrive Racing. Tym razem bowiem ani Vasiliev, ani
brazylijska załoga w składzie Reinaldo Varela i Gustavo Gulemin,
która także pojawi się na starcie Baja Russia, nie pojadą
Hiluxami z belgijskiej stajni. Brazylijczycy przesiadają się na
rosyjską „broń”, G-Force’a Proto, jakim niegdyś w tym
rajdzie zwyciężał Boris Gadasin (2 z 3 jego zwycięstw zostały
osiągnięte właśnie za kierownicą tego pojazdu), a także jedyną
swoją wygraną na rodzimych terenach zdobył Vladimir Vasiliev.
Overdrive’owym Hiluxem wystartują natomiast jedyni polscy
reprezentanci w grupie T1, Marek Dąbrowski i Jacek Czachor. Ta
załoga jednak nie startuje w barwach Overdrive, a Orlen Team.
„Czeka nas ciężka zimowa przeprawa i rywalizacja z najlepszymi zawodnikami. Na szczęście temperatura na miejscu jest ujemna i nie zanosi się na roztopy, co znacznie wpłynie na szybkość i jakość przejazdu. Naszymi bezpośrednimi rywalami będą Vladimir Vasiliev – zdobywca Pucharu Świata z 2014 roku, który jedzie na swoim terenie i Brazylijczyk Renaldo Varela – 3. zawodnik Pucharu Świata 2015. To z nimi będziemy rywalizować o pierwsze punkty w sezonie” – powiedział Marek Dąbrowski
„Baja Russia to dobra rozgrzewka przed zbliżającymi się rajdami długodystansowymi. Odcinki miejscami są bardzo wąskie, typowe dla WRC, a usypane ze zmrożonego śniegu bandy mogą utrudnić powrót na trasę. Jesteśmy skoncentrowani na dobrym wyniku, celujemy w pierwszą trójkę. Po Dakarze czujemy niedosyt, problemy ze skrzynią pokrzyżowały nam plany. W tym sezonie od początku chcemy walczyć o najwyższe cele” – powiedział Jacek Czachor.
Na
tych trzech panach – Vasilievie, Vareli i Dąbrowskim – kończy
się lista kierowców priorytetowych FIA zgłoszonych do udziału w
Baja Russia „Northern Forest”. Nie oznacza to jednak, że to oni
podzielą między sobą podium tego rajdu. Nie można bowiem
zapomnieć o takich rosyjskich zawodnikach, jak choćby Evgeniy
Firsov, Andrey Rudskoy czy Andrey Novikov, którzy z pewnością
„tanio skóry nie sprzedadzą”. Tym bardziej, że Rudskoy i
Novikov w swojej „domowej” rundzie Pucharu Świata pojadą nowymi
wersjami G-Force’ów Proto NL.
Na liście zgłoszeń do Baja Russia
przeważają Rosjanie, ale nie brakuje również dość
„egzotycznych” załóg. Oprócz Brazylijczyków Vareli i
Gugelmina, w szranki z rywalami i zimowymi warunkami staną także
Wenezuelczycy Nuncio Coffaro i Daniel Meneses (Toyota Hilux) i
Argentyńczycy Fernando Alvarez Catellano i Luciano Gennoni (także
Hilux). Listę zagranicznych załóg startujących w grupie T1
uzupełniają zaś dwaj łotewscy kierowcy – Aldis Vilcans, którego
nawigatorem będzie dakarowy pilot Jakuba Przygońskiego, Białorusin
Andrei Rudnitski (Mitsubishi L200) oraz Maris Neiksans, ośmiokrotny
Mistrz Łotwy w rajdach klasycznych, który w Baja Russia zadebiutuje
na trasach cross country (pojedzie Volkswagenem, a pilotować do
będzie Rosjanin Anton Nikolaev).
W grupie T2 podczas Baja Russia
„Northern Forest” o pierwsze pucharowe zwycięstwo zmierzą się
trzy załogi – każda z nich reprezentuje inną narodowość.
Oczywiście jedną z nich są Rosjanie – T-dwójkowym Fordem F150
pojadą Alexandr Terentyev i Alexey Bercut. Z kolei Toyotą Land
Cruiser wystartuje Włoch Pietro Fogliani. Natomiast również w tej
grupie mamy „naszych” reprezentantów – swoich sił na zimowych
trasach spróbują debiutujący w Baja Russia Grzegorz Czarnecki i
Michał Bojar, którzy pojadą Navarą D40. Jeśli tylko ukończą
ten pełen niespodzianek rajd, podium mają zagwarantowane. O jego
najwyższy stopień będą musieli jednak powalczyć.
Ze swoimi
jedynymi konkurentami zmierzą się Polacy startujący w grupie T3.
Są nimi Aron Domżała i Szymon Gospodarczyk, którzy chcą w
zimowych warunkach sprawdzić swojego Polarisa RZR1000. Ten duet
swoje zeszłoroczne, debiutanckie zmagania w Pucharze Świata
rozpoczął w połowie cyklu, w tym roku zaś podejmują pucharowe
wyzwanie już w pierwszej rundzie. Ich rywalami na drodze do
pierwszej tegorocznej wygranej będą Rosjanie w bliźniaczym
Polarisie – Ravil Maganov i Kirill Shubin.
Tegoroczna Baja
Russia „Northern Forest” będzie prowadzić w znacznej mierze
znanymi już zawodnikom szlakami, bowiem około 80% trasy pokrywa się
z zeszłoroczną. Po raz drugi rajd rozegrany będzie na terenach
Republiki Karelii. W „menu” zawodów tradycyjnie znajdą się
śnieg i lód, a zawodnicy jedyny raz w całym cyklu Pucharu Świata
będą mogli korzystać z kolcowanych opon. Baja Russia rozpocznie
się sobotnimi odbiorami administracyjnymi i badaniami technicznymi,
zaś wieczorem 20.02. załogi zaprezentują się kibicom na rampie
startowej. Dłuższa niż przed rokiem będzie trasa Baja Russia 2016
– będzie ona łącznie liczył blisko 380km. Na niedzielny poranek
organizatorzy zaplanowali 19-kilometrowy prolog, który ustali
kolejność startową do rozgrywanego po południu odcinka
specjalnego o długości 180km. Ten sam oes, lecz jechany w odwrotnym
kierunku, załogi pokonają w poniedziałek. Wyniki Baja Russia
„Northern Forest” poznamy 22.02. po południu.
AM
Fot. Lina Arnautova, Marian
Chytka |