|
[2004-05-04] |
Europa Truck Trial za nami. |
|
Przez dwa dni na wałbrzyskiej hałdzie Wiesław trwało pierwsze w Polsce, tak spektakularne widowisko motoryzacyjne. Ponad 30 złóg w wielkich, niespotykanych na naszych drogach ciężarówkach oraz ciągnikach siodłowych i innych protorypowych pojazdach zmagało się z naturalnymi uwarunkowaniami wałbrzyskiego odpadu pokopalnianego. Miejsce to podczas wstępnej rekultywacji przygotowane zostało specjalnie pod organizację rajdów i różnych imprez samochodowych.
Pewnie dlatego zawodnicy z Europy zachwyceni byli trudnym terenem, którego pokonanie okazywało się chwilami niemożliwe. Niemieccy sędziowie tak wytyczyli trasę, że kierowcy musieli wykazać się nie lada sprytem i pomysłem na przejechanie przez bramki w poszczególnych sekcjach. Wszystko to złożyło się na wspaniały pokaz umiejętności i panowania nad olbrzymimi pojazdami.
Dotychczas Europa Truck Trial cieszył się frekwencją głównie zawodników z Niemiec, Austrii, Czech, Wielkiej Brytanii i Holandii. Dzięki organizacji imprezy w Polsce można było po praz pierwszy podziwiać w akcji naszą załogę. Był nią team Sebastian Hornik/Mariusz Marzęcki, który wystartował w klasie prototypowej P2 Uralem Ampolusem. - Nie byliśmy przygotowani technicznie do jazdy w takich warunkach. Nasze auto okazało się za słabo przygotowane do walki w takim terenie. Ale udział w ETT był dla nas wyjątkowym doświadczeniem ? mówił po trialu Sebastian Hornik, sklasyfikowany na 3 miejscu w swej klasie.
To, że doszło do spotkania w Wałbrzychu w wyśmienitym gronie ? kierowców, sędziów i organizatorów Europa Truck Trial to niewątpliwa zasługa przedstawicieli niemieckiej firmy OVS, Klubu Motorowego "Auto-Klub" z Zielonej Góry, Automobilklubu Wałbrzyskiego oraz wałbrzyskich władz miejskich i powiatowych, a także naturalnych uwarunkowań wałbrzyskiej hałdy. Bo tak naprawdę to ona była bohaterką tych dwudniowych zmagań.
Więcej informacji o ETT na stronie www.europatrucktrial.com.pl.
Iwona Petryla |
<< powrót |
|
|