Akcesoria i wyposażenie
australijskiej firmy ARB znajdziesz w ofercie naszego sklepu 4x4.


Tuleje zawieszenia


Bagażniki dachowe

[2005-04-25]
Relacja z przebiegu I Rundy Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych - 9 Rajdu Hałda.
 
Pierwsze rozdanie

W wielkim stylu powrócił na rajdowe trasy Grzegorz Kaczmarczyk, który w RMPST-ach po raz ostatni startował w sezonie 2002. Zawodnik Automobilklubu Beskidzkiego, w parze z Michałem Trelą (UAZ 3500), z dużą przewagą nad rywalami zwyciężyli w 9. Rajdzie Hałda.

- Super! Przez 3 lata nie startowaliśmy; teraz wróciliśmy i jest to nasz pierwszy rajd po przerwie. Budowę auta ukończyliśmy przed dwoma dniami. Wczoraj pracowaliśmy jeszcze przez całe popołudnie, bo podczas treningu na hałdzie uszkodziliśmy tylny most. Musieliśmy go rozebrać do ostatniej śrubki. Ale udało się! - mówił na mecie Grzegorz Kaczmarczyk.

Podczas 9. Rajdu Hałda zawodnicy ścigali się na 12-kilometrowym oesie, który pokonywali czterokrotnie. Bardzo zróżnicowana trasa była utkana z trudnych odcinków błotnych, długich, szybkich prostych oraz - wymagających od kierowców dużej sprawności - krętych fragmentów w lesie. Zdaniem większości startujących najtrudniejsza była jednak hałda - ogromna, sztucznie usypana góra, na której wytyczono esowatą trasę, pełną karkołomnych zjazdów i podjazdów. Nie one jednak stanowiły największe wyzwanie - poważniejszym problemem były ostre jak brzytwa skały, które niemiłosiernie dziurawiły opony.

Efektem dużych trudności na trasie były liczne awarie i taryfy. Z zawodów - jeszcze przed ich zakończeniem - wycofać się musieli między innymi Dariusz Andrzejewski z Maciejem Skurą oraz Tomasz Lisowski i Sławomir Bubnowski (awaria alternatora). Z czternastu zawodników startujących w klasie O2 i O1, tylko czterech dojechało do mety bez taryfy!

Rajd rozpoczął się nietypowo. Najlepsze czasy na OS1 wykręcili zawodnicy z klasy O1 - prowadzenie w zawodach objęli Grzegorz Szwagrzyk i Piotr Brakowiecki (SAM 2315) przed Markiem Zającem i Marcinem Lewandowskim (Subaru 2500). Honoru klasy O2 bronili - trzeci na mecie - Włodzimierz Grajek z Marcinem Płatkiem, którzy startowali nowym autem - Nissanem z 5-litrowym silnikiem BMW.

Na OS-ie 2 do kontrataku przystąpił Tomasz Lisowski, który w tym sezonie startuje ze Sławomirem Bubnowskim (zdobywca 2. miejsca w KJST 2004) nowym autem - Mercedesem, wyposażonym w 3-litrowy, 24-zaworowy silnik o mocy blisko 250 KM. Gorzowianie tym razem okazali się szybsi od duetu Szwagrzyk/Brakowiecki (którzy jednak utrzymali się na prowadzeniu) oraz Mariusz Ryczkowski/Jerzy Wikowicz (Mitsubishi 4000).

Oes trzeci padł łupem jadących coraz szybciej Ryczkowskiego i Wikowicza. Zawodnicy AK Dolnośląskiego toczyli jednak walkę bez szans na powodzenie z powodu taryfy, jaką otrzymali już na pierwszym oesie. Przed finałową rozrywką - oesem czwartym - w klasyfikacji niezmiennie liderowali Grzegorz Szwagrzyk i Piotr Brakowiecki, którzy z ogromną, blisko 100-sekundową (!) przewagą wyprzedzali Marka Zająca i Marcina Lewandowskiego. W tej sytuacji nikt nie przypuszczał, iż doskonale jadący, bardzo doświadczeni mistrzowie klasy O1 z ubiegłego roku pozwolą, by ktokolwiek odebrał im zwycięstwo.

A jednak. Na oesie czwartym SAM 2315 złapał gumę, po czym z impetem uderzył lewym kołem w drzewo. Kto widział go później na mecie, nie mógł uwierzyć, że autem, którego koła dosłownie się rozkraczyły, zawodnicy zdołali jeszcze dotrzeć do mety. Wysiłek ten bardzo się jednak opłacił - w efekcie nie zostali ukarani taryfą i - szczęście w nieszczęściu - zajęli wysokie końcowe lokaty.

Finałowy oes wygrali Grzegorz Kaczmarczyk z Michałem Trelą, ale najlepszy czas rajdu (4014,6 s) osiągnęli ostatecznie Marek Zając i Marcin Lewandowski. Końcowe zwycięstwo przypadło jednak Kaczmarczykowi i Treli, bowiem - jak wyjaśnił nam dyrektor rajdu, Andrzej Skrzypczyński - ich rywale po zakończeniu zawodów nie zgłosili się w regulaminowym czasie do badania kontrolnego, za co zostali wykluczeni.

Miejsce drugie na podium klasyfikacji generalnej przypadło pechowcom: Szwagrzykowi i Brakowieckiemu (którzy zwyciężyli jednocześnie w klasie O1), a trzecie - co stanowi sporą niespodziankę - Hubertowi i Dominice Odejewskim (UAZ 4172).

W pozostałych klasach zwyciężyli: w klasie P1 - Igor Kohutnicki z Pawłem Rosłoniem (GAZ 69 M), w klasie P2 - osamotnieni z powodu braku konkurentów - Mariusz Proszkowski z Arkadiusz Gadziałą (GAZ 69), a w klasie C - także samotni - Sebastian Hornik i Mariusz Marzęcki. W Konkursowej Jeździe Samochodami Terenowymi triumfowali zaś Paweł Żak i Marcin Król, którzy startowali ubiegłorocznym samochodem Włodzimierza Grajka (Mercedes 2960).

LeMon

» zobacz zdjęcia z trasy

» pełne wyniki rajdu
<< powrót


KOMENTARZE Tylko zalogowani użytkownicy mogą
rozpoczynać nową dyskusję.






X