|
| [2008-12-05] |
| Tytuły Mistrzów RMPST rozdane. Najlepsi zawodnicy podsumowują sezon. |
| |
Sławomir Wasiak: Mistrz Polski w klasyfikacji generalnej i O3
Po siedmiu latach wróciłem na rajdowe trasy, dlatego podwójny tytuł Mistrza Polski szczególnie cieszy. Frekwencja na zawodach nie była zbyt duża, tak naprawdę rywalizowaliśmy z pięcioma załogami. Udało nam się ukończyć wszystkie eliminacje bez większych przygód, to na pewno zasługa spokojnego i zachowawczego stylu jazdy. Sezon uważam za bardzo udany, trudno powiedzieć abyśmy osiągnęli zamierzony cel ponieważ nawet o tym nie marzyliśmy, liczyliśmy na co najmniej drugie lub trzecie miejsce. Kiedy w 2001 roku wystartowaliśmy po raz ostatni, RMPST wyglądało zupełnie inaczej. Auta zdecydowanie różniły się, może nie tyle sinikami, bo te stosowane są nadal z powodzeniem ale konstrukcją zawieszenia. To na czym jeździmy dziś, daje dużo większe możliwości, a jednocześnie wymaga nieco innego stylu jazdy, zdecydowanie rozważniejszego. Obecne samochody dają naprawdę dużo frajdy z jazdy. Trasy jakie były każdy widział, niektóre lepsze inne gorsze, mam nadzieję, że Mistrzostwa Polski zmierzą w dobrym kierunku. Nie było tak źle.
W planach mam nowe auto i starty w najmocniejszej klasie T1. Auta T2 są dla mnie troszeczkę za słabe i zbyt delikatne, jakoś się nie wiedzę w tej kategorii. Wolałbym szybki samochód, żeby mnie straszył, a nie odwrotnie. Co z tego będzie? Zobaczymy, na razie jesteśmy na etapie badania rynku i poszukiwań finansowych. To dla mnie zupełnie nowe doświadczenie, nowy regulamin, myślę poważnie, bo chcę startować nie tylko w Polsce ale i Europie. Chcę żeby było nas widać w pierwszych dziesiątkach znaczących rajdów.
Kazimierz Twarkowski : Mistrz Polski w klasie O2
Tytuł Mistrza Polski jest dla Mnie ukoronowaniem całego sezonu. Z taką myślą budowaliśmy z Pawłem Oleszczakiem auto i startowałem od pierwszej rundy. W sporcie chodzi o to żeby się ścigać i być najlepszym. Jest mi niezwykle przyjemnie ponieważ to trofeum bardzo motywuje i nadaje sens temu, czemu się poświęciłem. To potwierdzenie moich umiejętności i słuszności decyzji o całorocznej rywalizacji. Łatwiej będzie podjąć decyzję o przyszłości i rozmawiać ze sponsorami. Plany mam bardzo ambitne, chciałbym zrobić poważny krok naprzód, zbudować nowy samochód, wystartować w rajdach międzynarodowych, zmierzyć się z zagranicznymi kierowcami. Jednocześnie liczę na to, że rajdy terenowe w Polsce naprawdę się rozwiną, goście z Europy pojawią się na naszych trasach i chętnie będziemy jeździli w Polskich Mistrzostwach.
Robert Łyżwa: Wicemistrz Polski w klasie O2
Z sezonu jestem bardzo zadowolony, tytuł Wicemistrza Polski to dla mnie niewątpliwy sukces i miła niespodzianka po doświadczeniach z KJST. Rywalizacja była naprawdę imponująca, konkurencja silnie cisnęła, a różnice w tabeli były niewielkie. Do końca nie wiadomo było jak przebiegnie walka i kto sięgnie po tytuł. Dzięki równej jeździe i bezawaryjnemu sprzętowi udało się i jestem bardzo szczęśliwy. Życzyłbym sobie w przyszłym roku ciekawszych i dłuższych tras, lepszej organizacji, większej konkurencji i rywalizacji z zagranicznymi zawodnikami. Trochę obawiam się następnego sezonu, mam prawie nową rajdówkę i nie zamierzam jej przebudowywać, wierzę, że działacze pomyślą o „takich jak ja” i nadal będziemy mogli się ścigać. Bardzo chciałbym podziękować wszystkim, którzy mnie wspierali, między innymi moim sponsorom firmom: Rataj, Janmor, Effectal.
Hubert Odejewski, Wicemistrz Polski w klasyfikacji generalnej i O3:
Sezon 2008 przeszedł do historii wraz z ostatnia runda w Mszczonowie. Dla nas była to bardzo ważna i decydująca rozgrywka. Pierwsze w karierze zwycięstwo i to takie , które dało nam tytuł Wicemistrza Polski. Mimo, że można tu mówić o dużym szczęściu bo walczyliśmy o utrzymanie 3 miejsca to czujemy pewien niedosyt. Gdyby nie brak naszego teamu na wałbrzyskiej rundzie i awaria w Suwałkach być może walczylibyśmy o najwyższe podium. Taki jest sport motorowy, nie wszystko zależy od czynnika ludzkiego. Naszymi głównymi rywalami byli Piotr Domownik i Sławek Wasiak. Walka była bardzo wyrównana i jeśli nie zawodził sprzęt to przetasowania były dość ciekawe. Plany na przyszły sezon to start w pełnym cyklu RMPST o ile odbędą się one z obiecanymi przez PZM-ot zmianami. Mamy nadzieje na starty za granicą, a samochód ulegnie modyfikacjom i zostanie przystosowany do przepisów. Na budowę T1 niestety z przyczyn zawodowych zabraknie czasu ale nie kończymy swojej kariery...w końcu jesteśmy jednym z najmłodszych zespołów.
ZOBACZ TAKŻE:
ZOBACZ GALERIE:
|
| << powrót |
|
|
