Ruszył Great Escape Rally. Na starcie honorowym, w zabytkowym pałacu w Żaganiu, pojawiło się 108 zawodników w 5 kategoriach. Najliczniej reprezentowana jest klasa quad - 50 uczestników. Załogi samochodowe podzielono na trzy kategorie: open – 25 zawodników, open sport – 12, a sport - 8.
Pierwszy etap to trzy odcinki specjalne o łącznej długości 84 kilometrów. Zawodnicy ścigali się na drogach położonych na terenie poligonu w okolicach Żagania. Woda i błoto oraz elementy nawigacyjne przysparzały najwięcej trudności. „Spodziewaliśmy się trudnych warunków, dlatego nie demontowaliśmy wyciągarki. Nie można tu jechać bardzo szybko, trzeba wszystko kontrolować i być rozważnym. Nasza wiedza z rajdu Drezno – Wrocław na pewno bardzo pomaga. Moim zdaniem to rajd dla doświadczonych załóg, inni mogą być zawiedzeni, głównie trudnościami z nawigowaniem. To rajd, który trzeba rozegrać taktycznie, oszczędzać auto i pamiętać, że meta jest dopiero w niedzielę. Podoba mi się, musimy dojechać do mety i nie zniszczyć samochodu." – Powiedział Tomasz Traskiewicz.
Rajd został zorganizowany w ramach obchodów 65 rocznicy Wielkiej Ucieczki jeńców wojennych ze Stalagu Luft III. „Kiedy 65 lat temu, w marcu 1944 roku, jeńcy z obozu Stalag Luft III zdecydowali się uciec 111 metrowym tunelem, wszystko wydawało się niewiarygodne. Byli młodzi i odważni. Ryzykując życie swoje i przyjaciół stali się bohaterami. Byli obywatelami Wielkiej Brytanii, Kanady, RPA, Australii, Nowej Zelandii, Norwegii, Litwy, Belgii, Holandii, Francji, Czech, Grecji oraz Polski. W obozie łączył ich jeden cel: Tunel do Wolności. Dzięki heroicznemu wysiłkowi setek jeńców oraz niespotykanej pracy zespołowej drążyli jednocześnie trzy tunele: Tom, Harry i Dick. Do największej ucieczki w historii II Wojny Światowej doszło w nocy z 24/25 marca 1944 roku. Uczestnicy Wielkiej Ucieczki - The Great Escape uciekali parami...”
Drugi etap rozpocznie się 90 kilometrowym odcinkiem specjalnym, następnie zawodnicy pokonają trzy - 30 kilometrowe pętle po piasku, a na koniec 52 kilometrowy oes. „Drugi etap będzie wiele łatwiejszy nawigacyjnie, bez przeszkód jakie dziś sprawiły wiele trudności zawodnikom, będzie dużo szybciej. Piątek był dobrą rozgrzewką” – powiedział organizator rajdu – Albert Gryszczuk.
ZOBACZ:
|