Inaugurująca nowy rok impreza czyli Gołdapska Góra w wydaniu zimowym udała się znakomicie! Pierwszego dnia na starcie w Przerośli zjawiły się załogi z różnych stron Polski. Niektórzy mocno nastawieni na walkę ze śniegiem inni na integrację i dobrą zabawę . Padało przez noc wiec mieliśmy do dyspozycji jak na zawołanie puszyste zaspy lekkiego śniegu. Samochody z większą ilością koni pod maską kręciły bąki na śniegu, dając świetną okazję do zrobienia efektownych zdjęć. Po przejechaniu pierwszej części trasy podziwialiśmy widoki jakie spotkać można tylko na Mazurach Garbatych. Pogoda dopisała wiec było naprawdę pięknie. Później przyszła kolej na zjazd z utartych szlaków i trudniejsze fragmenty trasy. Pod puchem zalegała warstwa starego, zmrożonego śniegu, która poruszona kołami samochodów stawiała opór. Wszyscy jednak pokonali ten odcinek i zjawili się w komplecie na malowniczej górce, na której zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcia.
Później przyszła kolej na długą, białą prostą przez pola aż do miejsca, gdzie zaplanowane było miejsce na posiłek. Szybka akcja z rozpaleniem, każdy przecież zna jakieś sposoby wiec połączono siły i ogień płonął już po kilku minutach. Świeży chlebek i kiełbaska w terenie to chyba nieodzowny element takich spotkań. Ci, którzy nie łapali się za kierownicę raczyli się przy tym winem Barefoot. Opowieści, rozmowy, ognicho - integracja trwała aż się goście najedli, napili i zapragnęli wracać. Ruszyliśmy w drogę, kierując się do pensjonatu, jednak już za kilkaset metrów śnieg i głębokie koleiny unieruchomiły pierwsze załogi. Dzięki wzajemnej pomocy i zgraniu udało się szybko przeprawić. Po kilkudziesięciu minutach opuszczamy feralne miejsce i już bez większych problemów docieramy do końca zaplanowanej trasy.
Następnego dnia rano wszyscy pojawiają się na wzgórzu, wokół którego rozegrany zostaje wyścig o Puchar Moro 200. 3,2,1….start! Na czoło wysuwa się DISCO II, powoli dogania ja Czapajew, Frontera, a już niedługo pierwsza z lasu wypada załoga Mazurskiego Drewna. Jednak po chwili zostają pokonani prawie przez wszystkie samochody. Doświadczenie i szczęście przynoszą pierwsze miejsce załodze LandWorld-u, Agnieszce i Witkowi i to właśnie na ich ręce złożony zostaje Puchar Moro 200. Widzowie stali na górce i oczywiście szydzili, podjadając wspaniałą grochówkę i bigos made by Lusia, a także wędzili się przy integracyjnym ognisku.
Tak było, a kolejna impreza już na horyzoncie. Zapraszam wszystkich, którzy chcieliby poznać urok Mazur Garbatych i bliskiego Obwodu Kaliningradzkiego na wiosenną, tygodniową Majówkę (29.04 - 7.05). Więcej informacji na www.socho.org.pl
Pozdrawiam
Socho
Gołdapska Góra zima 2011 18-20 lutego 2011 |
|
|
|
|
fot. Paweł Rosłoń |
|
|
|
-lista galerii- |
|