Niewiele polskich nazwisk można
znaleźć na listach startowych rozpoczynającego się 18. maja w
Egipcie Pharaons International Cross Country Rally. Jedna polska
załoga samochodowa, jedna czesko-polska oraz jeden quad – to nasza
obsada na tej egipskiej rundzie Pucharu Świata FIA oraz Pucharu
Świata FIM w Rajdach Cross Country. Cała stawka obejmuje 21
samochodów, 5 quadów i 34 motocykle.
Pharaons Rally z założenia ma być
inny niż wszystkie. Organizatorzy stawiają bowiem nie tylko na
zróżnicowane tereny, ale także na walory widokowe. Zawodnicy będą
się bowiem ścigać na plażach Morza Czerwonego, wydmach Pustyni
Libijskiej oraz w cieniu piramid w okolicach Kairu. To wszystko
jednak okazało się zbyt małą zachętą dla światowej czołówki
zawodników cross country, gdyż na liście startowej nie tylko
niewiele jest polskich nazwisk, ale także tych ze światowej elity.
Jedyną polską załogą samochodową,
jaka zmierzy się z egipskimi trasami, są obecni wiceliderzy
klasyfikacji Pucharu Świata, czyli Marek Dąbrowski i Jacek Czachor
(Toyota Hilux Overdrive). Kolejny z Polaków, Maciej Marton,
tradycyjnie pilotować będzie Czecha Miroslava Zapletala i jego
Hummera. Spośród załóg walczących o pucharowe punkty w Egipcie
wystartują także: obecny lider Pucharu, Vladimir Vasiliev (MINI
All4 Racing), zajmujący 4. miejsce ex aequo Nasser Al-Attiyah (MINI
All4 Racing) i Yazeed Al-Rajhi (Toyota Hilux Overdrive) oraz kolejne
dwie załogi X-raidu, czyli Holender Erik Van Loon i Argentyńczyk
Orlando Terranova. Reszta listy startowej to głównie nazwiska
włoskie i egipskie. Jedną z ciekawostek jest natomiast ukraińska
załoga z numerem startowym 321 złożona z dwóch pań – Kseni
Gamanko (kierowca) i Olgi Butenko (pilot), jadąca Toyotą.
- Z niecierpliwością czekamy na Rally Pharaons, ostatnio startowaliśmy tu trzy lata temu na motocyklach, teraz powracamy na czterech kółkach. Będziemy starali się maksymalnie skoncentrować na płynności jazdy.. Obecnie jesteśmy na wysokim drugim miejscu w łącznej punktacji Pucharu Świata i zamierzamy walczyć o kolejne punkty. Do rajdu zgłosiło się kilka naprawdę mocnych załóg, dzięki którym rywalizacja będzie bardzo wymagająca – powiedział Marek Dąbrowski.
- To będzie nasz samochodowy debiut na pustyni w Egipcie. Kilka razy startowaliśmy tu na motocyklach, nigdy jednak zawody nie były poprowadzone tą trasą, którą pojedziemy tym razem. To cieszy, gdyż wszyscy będą mieli te same szanse zarówno pod katem budowania przewagi, dzięki dobrej nawigacji, jak i popełnienia ewentualnych błędów. Zawody są stosunkowo krótkie, przed nami tylko prolog i cztery etapy. Mamy świadomość, że będzie trzeba walczyć od pierwszego dnia – dodał Jacek Czachor.
Niemal pewne może być zwycięstwo w
Pharaons Rally w klasie quadów Rafała Sonika. Wśród 5 quadowców,
którzy ścigać się będą w cieniu piramid, próżno szukać jego
największych konkurentów, jak choćby młody zwycięzca z Sealine
Cross Country Rally, Mohamed Abu-Issa. Sonik za rywali ma dwóch
Hiszpanów, Egipcjanina i Włocha.
W tej rundzie Pucharu Świata FIM nie
zobaczymy ani jednego polskiego motocyklisty. W motocyklowej stawce
brakuje także „wielkich” nazwisk, jak Coma, Barreda Bort czy
Rodrigues. W Egipcie wystartuje jedynie zajmujący 6. miejsce w
klasyfikacji Mistrzostw Świata Mohammad Al-Balooshi. Reszta listy
startowej motocykli to przede wszystkim Włosi – ze słonecznej
Italii pochodzi aż 22 z 34 zgłoszonych motocyklistów.
Pharaons International Cross Country
Rally rozgrywać się będzie w dniach 18.-25. maja. Składać się
będzie z 5 etapów rozdzielonych dwudniowym biwakiem w oazie Baharia
na Pustyni Libijskiej. Rajd wyruszy z położonego nad Morzem
Czerwonym kurortu El Gouna, zwanego „egipskim Las Vegas”. Na
trasie zawodnicy odwiedzą natomiast takie znane egipskie
miejscowości, jak Luksor czy Kair.
Punktacja Pucharu Świata FIA
1. Wasiliew 135, 2. Dąbrowski 70, 3. Małysz 66, 4. al-Attiyah 60, al-Rajhi 60, 6. Zapletal 48, 7. Varela 46, 8. Gadasin 27, 9. al-Helei 24, 10. Kaczmarski 22.
AM |