Akcesoria i wyposażenie
australijskiej firmy ARB znajdziesz w ofercie naszego sklepu 4x4.


Tuleje zawieszenia


Bagażniki dachowe

[2015-01-07]
Dakar 2015 - dzień trzeci.
 

3. etap Rajdu Dakar 2015 mocno dał się we znaki zawodnikom. Wszyscy zgodnie podkreślają, że był wyjątkowo ciężki, a niektórzy twierdzą nawet, że zbyt ciężki, jak na początek dwutygodniowej walki. I rzeczywiście – dla wielu z nich okazał się na tyle męczący, że nawet ci, którzy go ukończyli, nie stawili się na starcie 3. etapu. Wśród tych, którzy byli dopuszczeni do startu, a nie wystartowali, znalazło się 6 motocykli, 1 quad, 3 ciężarówki i aż 34 samochody. Jedną z takich osób był olsztyński motocyklista Maciej Berdysz, który wycofał się z dalszej rywalizacji po awarii motocykla. Z powodu 30-minutowego spóźnienia oraz zmęczenia rywalizacji na 3. etapie nie podjęła też jedyna całkowicie kobieca załoga – jadące różowym Isuzu Francuzki Catherine Houles i Sandrine Ridet. Ci, którzy postanowili zmierzyć się z liczącym 220km dla motocykli i quadów oraz 284km dla aut i ciężarówek 3. odcinkiem specjalnym, łatwego zadania nie mieli. Wiodąca przez Andy trasa przede wszystkim obfitowała w ostre kamienie, które skutkowały licznymi „kapciami”

MOTOCYKLE

To była prawdziwa niespodzianka! 3. etap Dakaru 2015 w kategorii motocykli należał do dakarowego debiutanta, Austriaka Matthiasa Walknera, który na mecie odcinka stawił się z czasem o 40 sekund lepszym od ubiegłorocznego zwycięzcy, Marca Comy (2.miejsce). Walkner swoją przygodę z motocyklami zaczął od motocrossu (ma na koncie 3 tytuły Mistrza Świata), po czym spróbował swoich sił w cross country, biorąc udział m.in. w rajdach w Grecji i Maroko. Na Dakar pojechał z celem zdobycia doświadczenia i ukończenia rajdu. Świetną jazdą na 3. etapie natomiast zyskał etapowe zwycięstwo i awans na 3. miejsce w generalce. Zepchnął w ten sposób na 4. pozycję swojego zespołowego kolegę Marca Comę, który na 3. etapie był 2. Podium etapowe uzupełnił Joan Barreda Bort, który utrzymał się na prowadzeniu w generalce. Wiceliderem generalki z kolei nadal pozostaje Paulo Goncalves, który 3. etap zakończył na 5. miejscu.

Spośród 5 polskich motocyklistów jedynie 3 ukończyło 3. etap Dakaru 2015 (śmierć Michała Hernika, wycofanie się Macieja Berdysza). Jakub Przygoński dojechał na metę z 27. czasem, w generalce zaś spadł o „oczko” – z 21. na 22. miejsce. Ponownie w pierwszej pięćdziesiątce znalazł się Jakub Piątek – na etapie był dokładnie 50., za to w generalce awansował z 46. na 42. miejsce. W kolejnej pięćdziesiątce nadal utrzymuje się Paweł Stasiaczek – choć etap zakończył na 94. pozycji, to zanotował awans w generalce z 83. na 81. miejsce.

QUADY

Przez chwilę polscy kibice mogli się cieszyć z utrzymania się Rafała Sonika na 1. miejscu klasyfikacji generalnej quadów po 3. etapie Dakaru 2015. Polak co prawda ukończył etap na 3. miejscu, gdyż w wyniku pomyłki nawigacyjnej stracił ok. 3 - 4 minut, jednak nadal mógł cieszyć się z prowadzenia w generalce. Jednak tylko do czasu, kiedy sędziowie naliczyli kary za 3. etap – Rafałowi Sonikowi doliczono aż 15 karnych minut za przekroczenie prędkości w strefach z ograniczeniem. To spowodowało, że Sonik spadł na 3. miejsce w generalce. Jeszcze mniej szczęścia miał jego największy rywal, który 20 minut spóźnił się na start odcinka, za co już na starcie dostał 20 minut kary, co dało mu dopiero 19. miejsce w klasyfikacji etapu oraz zepchnęło go na 5. pozycję w generalce. Etapowe zwycięstwo wywalczył sobie natomiast Argentyńczyk Lucas Bonetto. To już 4. Dakar tego quadowca – w 2013 roku otarł się on o podium rajdu (był 4.), zaś w ubiegłym roku z powodu awarii elektroniki w jego quadzie musiał się wycofać z rajdu już na 4. etapie. W tym roku chce powalczyć o podium, jednak póki co ma na to niewielkie szanse, gdyż w generalce jest dopiero na 13. miejscu z niemal godzinną stratą do lidera. Liderem generalki natomiast jest Sergio Lafuente, który awansował na 1. miejsce po karze dla Sonika (3. etap natomiast ukończył na 6.miejscu). 2.miejsce na etapie i w generalce wywalczył sobie natomiast kolejny Argentyńczyk, Sebastian Halpern, który w swoich 4 Dakarach miał już szansę stanąć na podium (2. miejsce w 2011 roku). Sonik jednak traci do niego zaledwie nieco ponad 2,5 minuty.

SAMOCHODY

Jak zapowiadali organizatorzy, 3. etap da zawodnikom chwilę wytchnienia. Na taki komfort mogli jednak liczyć tylko najlepsi. Raczej „spacerowym” tempem, jak na swoje możliwości, pojechał Nasser Al-Attiyah, który mimo dopiero 5. miejsca na odcinku, nadal prowadzi w klasyfikacji generalnej z 5:18 przewagi nad drugim w stawce Ginielem de Villiers. De Villiers natomiast ponownie ukończył odcinek na 2.miejscu. Najszybszy na tym etapie był Orlando Terranova, który odrabia spore straty z 2. etapu, natomiast w generalce wskoczył na 3. pozycję, spychając z niej Bernharda Ten Brinke (24. miejsce na 3. etapie). Trzeci czas odcinka należał z kolei do debiutującego w Dakarze Yazeeda Al-Rajhi (Toyota). Ten kierowca może się okazać „czarnym koniem” zespołu Overdrive, gdyż ma on ogromny potencjał. Udowodnił to już 3. miejscem w Pucharze Świata FIA, które wywalczył sobie dzięki zwycięstwom w 4 rundach tej rywalizacji, odpuszczając zaś resztę sezonu. Al-Rajhi bierze także udział w Rajdowych Mistrzostwach Świata w kategorii WRC2 (startował także w Rajdzie Polski 2014) - podobnie zresztą, jak Al-Attiyah - prędkość ma więc niemal „we krwi”. W generalce Dakaru 2015 jest już na 5.miejscu. Rozkręcają się także kierowcy Peugeota – Carlos Sainz finiszował na 3. etapie z 4. czasem (co dało mu również 4. miejsce w generalce), a Stephane Peterhansel uplasował się na 7. pozycji (w generalce na 16. miejscu).

Dla pozostałych w grze 3 polskich załóg nie był to udany etap. Z awarią przeniesienia napędu (ostatnie 100km przejechane bez tylnego napędu) i przebitymi oponami zmagał się Krzysztof Hołowczyc, który na metę dotarł z 12. czasem, co spowodowało jego spadek w generalce z 4. na 6. miejsce. Z awariami i problemami borykał się też Marek Dąbrowski, który na 3. etapie zajął dopiero 33. miejsce, ale w generalce spadł tylko o „oczko” – z 14. na 15. miejsce. Na 51. miejscu w klasyfikacji odcinka znalazł się natomiast Piotr Beaupre, to jednak umożliwiło mu awans z 39. na 38.miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu.

CIĘŻARÓWKI

Na 3. etapie wśród ciężarówek ponownie królowały Kamazy. Tym razem najszybszy okazał się Airat Mardeev, który tym samym objął prowadzenie w generalce, zrzucając z „tronu” Eduarda Nikolaeva (8. miejsce na etapie, 4. w generalce). 2. czas odcinka należał zaś do ubiegłorocznego zwycięzcy, Andeya Karginova, który wskoczył w ten sposób na 3. miejsce w klasyfikacji generalnej. O Gerardzie de Rooyu (Iveco) zwykło się mówić, że jest to ten kierowca, który jest w stanie pokrzyżować dakarowe plany zespołowi Kamaza, co zresztą udowodnił zwycięstwem w 2012 roku (w ubiegłym roku był 2., a w 2004 i 2009 roku zajął 3.miejsce). Do podium w generalce de Rooy jednak nadal ma daleko, choć po 3. etapie awansował z 9. na 7. miejsce. Wiceliderem generalki natomiast został Czech Ales Loprais w MANie, który 3. etap zakończył na 4. miejscu. Nieźle pojechali też polscy „ciężarowcy”, czyli Robin Szustkowski i Jarosław Kazberuk (z Filipem Skrobankiem w roli mechanika) – osiągnęli 26.miejsce na etapie, co dało im awans w generalce aż o 6 pozycji – z 40. na 34. miejsce.

ETAP 4





Podczas 3. etapu zawodnicy mieli okazję posmakować jazdy w Andach, ale to dopiero 4. etap z Chilecito do Copiapo przyniesie prawdziwą górską trasę. Bardzo długa, bo licząca niemal 600km dojazdówka zabierze ich na wysokości ok. 4800 m.n.p.m., które będą musieli pokonać, by dotrzeć do granicy Chile. Tam bowiem rozegrany będzie środowy odcinek specjalny. Ten bardzo wymagający oes rozpocznie się stopniową rozgrzewką na górniczych trasach, po czym zawodnicy dotrą na Atakamę. Tutaj trasa będzie otwarta i piaszczysta. Na ostatnich 40km dakarowcy będą musieli się zmierzyć z ogromnymi wydmami Copiapo, co dla tych, którzy dotrą tam po zmierzchu, będzie wyjątkowo trudnym zadaniem. Pokonanie tej trasy będzie wymagało finezji i intuicji.

Dla motocykli i quadów oraz samochodów organizatorzy przygotowali odcinek specjalny o długości 315km, zaś ciężarówki ponownie ścigać się będą na krótszym dystansie – 174km.

AM

foto: Red Bull Content Pool, Monster Energy Rally Raid Team


KLASYFIKACJA GENERALNA PO 3. ETAPIE

Motocykle:

1. Joan Barreda Bort (ESP) 9:43.05
2. Paulo Goncalves (PRT) + 5.33
3. Matthias Walkner (AUT) + 10.33
...
22. Jakub Przygoński (POL) + 55.36
42.
Jakub Piątek (POL) + 2:09.00
81. Paweł Stasiaczek (POL) + 4:42.34

Quady:

1. Sergio Lafuente (URY) 11:43.15
2. Sebastian Halpern (ARG) + 7.28
3. Rafał Sonik (POL) + 10.05

Samochody:

1. Nasser Al-Attiyah (QAT) 0:21.26
2. Giniel de Villiers (RPA) + 5.18
3. Orlando Terranova (ARG) + 18.05


6. Krzysztof Hołowczyc (POL) + 25.24
15.
Marek Dąbrowski (POL) + 1:09.39
38. Piotr Beaupre (POL) + 3:41.19

Ciężarówki:

1. Airat Mardeev (RUS) 9:26.22
2. Ales Loprais (CZE) + 7.55
3.
Andrey Karginov (RUS) + 7.58
...
7. Gerard de Rooy/Dariusz Rodewald/Jurgen Damen (NLD) + 9.52
34. Robin Szustkowski/Jarosław Kazberuk/Filip Skrobanek + 3:03.10

<< powrót
Dodaj do:





X