|
[2003-07-05] |
Dziś Darek Krawczyk "Darecki" przejeżdzając 13 tyś. km, dotarł szczęśliwie do Władywostoku. |
|
Witam wszystkich !
Chciałbym oznajmić że dzisiaj w sobotę 5 lipca okolo godziny 12 w
południe tutejszego czasu po przejechaniu 13 tyś.km dotarlem szczęśliwie do
Władywostoku jadąc cały czas drogą, nie na platformie kolejowej.
List ten pisze z Władywostoku z miejscowego klubu off-road X-TRACK
którego
prezydenta spotkałem przez przypadek, ale o tym innym razem.
Nie wiem czy jestem pierwszym Polakiem, czy nie, ale na pewno jednym z
pierwszych którzy tą drogę przejechali drogą, a była nie za ciekawa.
Od Czernyszewska do Skorovodino większośc bierze platformę kolejową
a to, co tam jest, to co ruskie nazywają drogą to nie jest droga to jest
extrema ale przejezdna. Jak na dzien dzisiejszy to straty niewielkie,
wyrwane 2 amortyzatory, pęknieta sprężyna i pomniejsze rzeczy, ale to
nic takiego po drodze naprawialem.
W tym miejscu (może to nie miejsce na tego typu wyznania) chciałbym
podziękować kilku osobom które mi pomogły bezinteresownie w
przygotowaniu tego wyjazdu i to że dotarłem tak daleko zawdzięczam między innymi
nim, dziekuje Joannie Zbróg, Jasiowi Szatnowi, Tomkowi Konikowi i wielu innym z listy z którymi rozmawialem i udzielali mi porad, dziekuje Pawłowi Moliskiemu "Moli" i Piotrowi Kowalowi z firmy Land Serwis za wyposażenie
mnie w części i przygotowanie samochodu do drogi, no i na koniec firmie
która nie miała nic wspólnego dotychczas z off-roadem (teraz ma) firmie
http://keynet.pl a ktora zasponsorowala mnie i między innym załozyła i dała
mi serwis internetowy [...].
Na tym będę kończył, więcej na temat tej podróży znajdziecie w magazynie
OFF-ROAD.PL, który jest też moim sponsorem i jeszcze na koniec, wiem że
niedługo startuje rajd do Magadanu, oczywiscie życze wszystkim
uczestnikom dotarcia do celu i stopy suchego gruntu pod każdym z kół.
Nie znam trasy jaką organizatorzy przygotowali, ale kiedys gdzieś na liście chyba
przeczytalem, że zamierzaja pewien odcinek przejechać na platformie
kolejowej bo nie ma drog, domyślam się że chodzi o drogę Czernyszewsk
-Skorovodino, otóż jest (dysponuje danymi geograficznymi z GPS-u)
bo ja nią przejechałem a jeżeli to ma być rajd to nie na platformie
tylko po drodze, tam zostana sprawdzone wasze "masziny" jak to ruskie
mówią.
Serdecznie pozdrawiam z Władywostoku.
darecki |
<< powrót |
|
|