W tym roku stawiła się rekordowa liczba prawie stu zawodników, z czego co najmniej połowa to ta najbardziej wypasiona grupa kierowców ekstremalnych, wyposażonych w wyciągarki i ponad 35 calowe opony. Dziś o 15,20 startujemy z prologiem, a o 19 zaczynamy odcinek nocny, na którym uczestnicy będą mieli do pokonania około 25 kilometrów. Oes dzienny będzie liczył 50 kilometrów. Dzisiejszej nocy i w niedzielę uczestnicy będą zmagali się z trudnym terenem, na którym zwykle ćwiczy wojsko by w sobotni wieczór okazało się, kto z nich jest najlepszy" – powiedział dyrektor Pucharu Off-Road – Grzegorz Surowiec.
„W Bojanowie jestem po raz kolejny" - mówi Jacek Ambrozik z FINDER TEAM. "Imprezę można nazwać największym otwarciem sezonu off-roadowego w Polsce. Jak zwykle na trasie będzie dużo piasku i błota ale dla mnie najtrudniejszym elementem jest głęboka woda. Podoba mi się, że tereny są tak zróżnicowane: jest błoto, piach, są też trawersy. Zawodników jest bardzo dużo zauważyłem, że pojawiło się wiele nowych aut, także konkurencja na pewno będzie spora. Jeśli miałbym typować zwycięzcę to postawiłbym na Wojtka Gołębiewskiego i jego nowego Tomcata albo Roberta Kufla, ewentualnie Wojtka Polowca.”
|