Wtorek, 5 kwietnia
Etap II Le Kef-Tamerza
(odc. dojazdowy 5 km, odc. specjalny 279 km (skrócony o 87 km), odc. dojazdowy 1 km = razem 198 km)
Francuz Luc Alphand (Mitsubishi Pajero Evolution) zwyciężył wtorkowy, II etap Rajdu Tunezji i tym samym wysunął się na prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
Na etapie z Le Kef do Tamerzy zawodnikom walkę utrudniały bardzo niekorzystne warunki atmosferyczne. W chwili startu temperatura wynosiła zaledwie +7°C, podczas wyścigu było chłodno, wietrznie i padał deszcz. Droga, po której ścigały się samochody, stała się błotnista i trudno przejezdna, co zmusiło organizatora do skrócenia odcinka specjalnego o 87 km. Zła pogoda najbardziej dała się we znaki zwycięzcy nicejskiego etapu I - Brunowi Saby?emu, który jako pierwszy wyruszył na trasę, przez co przypadła mu niewdzięczna rola przecierania drogi. "To oznaczało, iż musieliśmy jechać znacznie bardziej skoncentrowani niż zwykle. Wykonaliśmy jednak dobrą robotę, unikając błądzenia na skomplikowanej, pełnej rozjazdów trasie" - mówił kierowca Volkswagena, który uzyskał 4. czas etapu, tocząc nieustanny pojedynek z naciskającym na niego Hiroshim Masuoką. "Dwukrotnie udawało mi się wyprzedzić jego Touarega, ale za każdym razem gubiłem drogę, po czym znów trafiałem za plecy Bruna" - mówił niepocieszony Japończyk z teamu Mitsubishi Motorsport. Znacznie lepiej radził sobie jego kolega z zespołu - Luc Alphand: "Na początku mieliśmy duże problemy. Już przy prędkości 30 km/h, gdy hamowałem, auto natychmiast wpadało w poślizg. To było bardzo niebezpieczne. Startowałem jako trzeci, i gdy w połowie etapu dogoniłem Hiroshiego, wiedziałem już, że osiągnę dobry wynik" - opowiadał na mecie były mistrz świata w narciarstwie zjazdowym, który ostatecznie uzyskał najlepszy czas przejazdu, wyprzedzając o blisko 2 minuty następnego w klasyfikacji etapowej Masuokę. Trzeci rezultat wywalczyła Jutta Kleinschmidt: "Pomimo skrócenia trasy, pokonaliśmy bardzo wymagający etap. Pierwsze 60 km były błotniste, a nasze auto ślizgały jak na lodzie. Później droga stała się bardziej sucha, zaczęłam jechać szybciej i nawet udało mi się dogonić Jeana-Louisa Schlessera, który wystartował wcześniej" - opowiadała Niemka na mecie.
W środę na zawodników czeka 291-kilometrowy etap z Tamerzy do Sabrii.
Arek Kwiecień
24. Rallye Optic 2000 Tunisie 2005 - po etapie II:
Lp. |
Zawodnicy |
Samochód |
Czas etapu |
Czas rajdu |
1. |
Luc Alphand/Gilles Picard (Francja) |
Mitsubishi Pajero Evolution |
2:09.23 h |
2:13.34 h |
2. |
Hiroshi Masuoka/Pascal Maimon (Japonia/Francja) |
Mitsubishi Pajero Evolution |
2:11.17 h |
+ 1.46 min. |
3. |
Jutta Kleinschmidt/Fabrizia Pons (Niemcy/Włochy) |
Volkswagen Race-Touareg |
2:11.27 h |
+ 2.10 min. |
4. |
Bruno Saby/Michel Périn (Francja) |
Volkswagen Race-Touareg |
2:13.12 h |
+ 3.32 min. |
5. |
Jean-Louis Schlesser/François Borsotto (Francja) |
Schlesser Ford |
2:13.35 h |
+ 4.18 min. |
|