Akcesoria i wyposażenie
australijskiej firmy ARB znajdziesz w ofercie naszego sklepu 4x4.


Tuleje zawieszenia


Bagażniki dachowe

[2007-09-25]
Rajd Maroka - siódmy czas Komornickiego.
 
Łukasz Komornicki i Rafał Marton udanie rozpoczęli Rallye Guy Hoquet Maroc, czwartą rundę Pucharu Świata. Załoga Diverse Extreme Team, jadąca buggy SMG, uzyskała siódmy czas na pierwszym odcinku specjalnym, pętli ze startem na lotnisku w Zagorze, metą pod wydmą Nakhla, 8 km od parku serwisowego.

Po przejechaniu 30 kilometrów, z powodu kłopotów z silnikiem, Komornicki i Marton zmuszeni byli do krótkiego postoju w punkcie technicznym. Jechali wolniej i ostrożniej, bo przegrzany silnik nie pozwalał im na dynamiczną jazdę. Na płaskowyżu Djebel Bani Al Foun Anagan, gdzie trasa była wyjeżdżona, Polacy przyspieszyli. Przy 160 km/godz. ich buggy chciał pofrunąć - skrzydła drzwi nie wytrzymywały pędu powietrza. Ten element konstrukcji auta musi być poprawiony przed następnymi etapami.

- Trasa pełna niespodzianek - mówił Łukasz Komornicki. - Na początku mieliśmy problemy z buggy, które zabrały nam trochę czasu, potem gdy wydawało się, że mogliśmy wrócić do gry, drzwi otwierały się przy ekstremalnych prędkościach. Na końcu pojawiła się grupa turystów, która zablokowała nam drogę swoimi autami. Ale pomimo tego czujemy się dobrze, a ten wynik uzyskany na trudnej, wąskiej i kamienistej drodze, dał nam dużo energii na dalsze ściganie się w rajdzie.

Pierwszym liderem został dwukrotny zwycięzca Rajdu Maroka, Giniel de Villiers, który na dystansie 245 km wyprzedził o 34 sekundy Carlosa Sainza. De Villiers startował jako trzeci, 2 minuty za Sainzem. Otwierał stawkę Paulo Nobre z zespołu X-raid. Z powodu spadku mocy silnika, Brazylijczyk stracił na oesie 43 minuty. Kolega z teamu, Guerlain Chicherit miał kłopoty elektryczne i jechał do mety godzinę 43 minuty dłużej od de Villiersa. Nasser al-Attiyah uzyskał czwarty rezultat pomimo kapcia oraz drobnych problemów z biegami pod koniec oesu.

- Dzisiejsza trasa była typowym odcinkiem dakarowym w Maroku, twardym i kamienistym - komentował Carlos Sainz. - U nas wszystko poszło gładko. Szybko objęliśmy prowadzenie, a potem straciliśmy kilka sekund, bo na drodze pojawił się miejscowy samochód i musieliśmy się zatrzymać.

Na starcie stanęło 23 motocyklistów, 31 załóg samochodów i jedna ciężarówka - MAN Portugalki Elisabete Jacinto. W motocyklowej klasyfikacji prowadzi Irlandczyk Stan Watt na KTM 690.

ETAP 1: Zagora - Zagora 255 km (OS 245 km)
1. Giniel de Villiers/Dirk Zitzewitz (ZA/D) Volkswagen Race Touareg 2 2:27.45
2. Carlos Sainz/Michel Perin (E/F) Volkswagen Race Touareg 2 +34
3. Carlos Sousa/Andreas Schulz (P/D) Volkswagen Race Touareg 2 +6.17
4. Nasser al-Attiyah/Alain Guehennec (Q/F) BMW X3 CC +8.03
5. Mark Miller/Ralph Pitchford (USA/ZA) Volkswagen Race Touareg 2 +14.46
6. Dominique Housieaux/Jean-Michel Polato (F) Schlesser Original X824 +19.37
7. Łukasz Komornicki/Rafał Marton (PL) Buggy SMG +23.45
8. Isabelle Patissier/Thierry Delli Zotti (F) Buggy Proto +24.10
9. Gerard Benielli/Pascal Gambillon (F) Renault Alpine +24.44
10. Sandor Kis/Peter Czegledi (H) AutoPort Evo 4 +28.34

źródło: autoklub.pl
<< powrót


KOMENTARZE Tylko zalogowani użytkownicy mogą
rozpoczynać nową dyskusję.






X