Carlos Sainz - To był bardzo trudny odcinek specjalny, dużo kamieni i niełatwa nawigacja utrudniały ściganie. Nie było łatwo, a samo ukończenie tej trasy jest już sukcesem, tym większym, że udało się bez problemów.
Mark Miller - Rok czekałem na taki odcinek. Dogoniłem Carlosa po 60 kilometrze na off-roadowej sekcji. Na 150 kilometrze wyprzedziliśmy go i wszystko było po naszej myśli, później wzajemnie się wyprzedzaliśmy. W ostatniej części trasa zrobiła się trudniejsza i można było spotkać duże głazy. W jeden taki uderzyliśmy prawym przodem, starciliśmy sterowalność, musieliśmy się zatrzymać i zmienić koło. Carlos wyprzedził nas o ponad minutę, to był naprawdę ciekawy dzień. Uśmiech gościł na mojej twarzyod startu do mety. Dałem z siebie wszystko bo chciałem nadrobić 6-7 minut ale mieliśmy po prostu pecha. Jutro też będzie fantastyczny dzięn i nie mogę się doczekać.
Nani Roma - Popełniliśmy błąd nawigacyjny, straciliśmy około 7 minut. Jechaliśmy w kurzu i odnalezienie drogi wcale nie było łatwe. Popełniliśmy błąd podobny do jadącego przed nami De Villiersa. To nie był koniec naszych problemów. Później zaczął grzać się sinik, na wydmach chłodziliśmy go i zatrzymywaliśmy się 5 - 6 razy, spuściliśmy też powietrze z kół. Nadal mamy szansę, tak jest w rajdach, na razie jesteśmy w tyle.
Frans Verhoeven - Po wczorajszych kłopotach z nawigacją dziś wystartowałem jako 33. To był szczególny etap dla mnie, nie brakowało niczego, bardzo mi się podobało. Jestem szczęśliwy ponieważ atakowałem cały dzień i się opłacało. Rano było ciężko, wschodziło słońce, był kurz i mgła. Jechałem asekuracyjnie ale kiedy zobaczyłem, że warto zaryzykować przyspieszyłem.
Więcej informacji o rajdzie DAKAR 2009 na:
|
|
Dakar 2009 |
galerie z imprezy: |
1, 2, 3, 4, 5 |
|
gdzie: |
Argentyna, Chile |
data rozpoczęcia: |
2009-01-03 |
data zakończenia: |
2009-01-18 |
dodana na stronie: |
2009-01-08 |
|
|