Zawodnicy mają już za sobą VIII etap kolejny, który nie przyniósł zmian w klasyfikacji generalnej ścisłej czołówki rajdu. Po dniu przerwy sukces przypadł Stephane Peterhanselowi, za którym trwał pościg kierowców Volkswagena. Tuż za francuzem w przeciągu pięciu minut, na mecie pojawiła się cała czwórka w Race Touaregach.
„Peter“ zremisował dziś z „Carem“ 54 : 54 i 472 kilometry oesowe pokonał szybciej od Kamaza o 35 minut ( 5h06‘05“ ). Zaledwie 45 sekund straty odnotował Carlos Sainz, a Mark Miller ( +1‘07“), kolejni dojechali De Villiers i Al Attiyah, a ich różnica do pierwszego wyniosła poniżej 5 minut.
Bardzo szybko podróżowali dziś przedstawiciele JMB Stradale ( cały team zmieścił się w pierwszej 15-tce ), z których najlepszy wynik odnotowali Orlando Terranova ( +07‘15“ ) i Carlos Sousa ( +21‘10“ ) . Sousa jest największym zagrożeniem dla naszego najszybszego zawodnika. Dziś był lepszy od Hołowczyca o 4 minuty lecz jego strata nadal jest spora i wynosi 45 minut.
Hołek jechał bardzo równym tempem, na wszystkich punktach kontrolnych był w pierwszej dziesiątce i pomimo kłopotów z kręgosłupem jakie po jednej z hop miał jego pilot, zajął 9 miejsce ( +25‘36“ ). Przed Polakiem znaleźli się jedynie przedstawiciele najmocniejszych drużyn ( BMW, VW, Mitsubishi )
Druga polska załoga Szustkowski/ Kazberuk kontynuuje plan zachowawczej jazdy i na mecie zaliczyli 29 czas ( + 2h56‘19“ ) co plasuje ich na 36 pozycji.
O ile dzień odpoczynku był w miarę spokojny dla kierowców samochodów, o tyle w czołówce motocykli i quadów panowało napięcie z powodu kar nałożonych na dwóch zawodników. Wszystkie przewinienia dotyczyły nieregulaminowych zmian opon. Sędziowie po rozpatrzeniu wniosków ukarali 6 godzinami Marca Come, Marcosa Patronelli uznano zaś za niewinnego.
Najszybszym motocyklistą został, motywowany wczoraj przez Panią Prezydent Chile Chaleco Lopez, na mecie w Copiapo był zaledwie 42 sekundy przed Marck‘iem Coma. Coma załamany karą, która zabrała mu nadzieje na kolejny sukces, początkowo postanowił zrezygnować z dalszego uczestnictwa, jednak decyzję zmienił i będąc chyba największym pechowcem 32 edycji udowodnia, że jest twardym zawodnikiem.
Jakub Przygoński finiszował dziś ósmy i w klasyfikacji generalnej jest już 11. Dzisiejszy etap na 19. miejscu zakończył Jacek Czachor i jest 16. A Marek Dąbrowski był 32. i obecnie plasuje się na 40. pozycji. Krzysztof Jarmuż był dziś 31 i taką samą pozycję zajmuje w generalce.
Chagin, który obawiał się, że po przerwie znów będzie musiał się wczuć w auto, świetnie sobie poradził, zaliczył kolejne zwycięstwo i odjechał Kabirowi na ponad 12 minut. Po nieudanym VII etapie, gdzie załoga R-Six Team musiała na wydmach usuwać awarię sprzęgła, dziś obyło się bez przykrych incydentów i ukończyli zmagania z 19 czasem, tracą do czołówki ponad 4,5 godziny.
Wyniki na etapie VIII:
1. PETERHANSEL 5:06.05
2. SAINZ +0.45
3. MILLER +1.07
4. DE VILLERS +4.01
5. AL-ATTIYAH +4.17
6. TERRANOVA +7.15
7. SOUSA +21.10
8. CHICHERIT +22.04
9. HOŁOWCZYC +25.32
10. GORDON +36.59
29. Szustkowski +2h56.19
Klasyfikacja generalna po etapie VIII:
1. SAINZ 31:28.13, 2. AL-ATTIYAH +14.35, 3. MILLER +22.28, 4. PETERHANSEL +2:02.25, 5. CHICHERIT +2:24.13, 6. HOŁOWCZYC +2:45.45, 7. SOUSA +3:29.23, 8. SPINELLI +4:04.12, 9. DE VILLIERS +4:34.49, 10. GORDON +5:01.24.
fot. X-Raid
(PR)
|