Akcesoria i wyposażenie
australijskiej firmy ARB znajdziesz w ofercie naszego sklepu 4x4.


Tuleje zawieszenia


Bagażniki dachowe

[2007-04-01]
Szóste miejsce polskiej załogi Komornicki – Marton na pierwszym etapie rajdu Tunezji.
 
Zwycięzca w kategorii samochodów pierwszego etapu rajdu Tunezji obejmującego dwa szutrowe odcinki specjalne : Bocca d’Illarata – Tagliu (22 km) i Pascialella – Pont de Curgia (20 km) został Portugalczyk Pedro Manuel Grancha (Mitsubishi), który pokonał etap z czasem 35 min. I 5 sek. , drugi na mecie ze stratą do lidera 21 sek. był kilkukrotny zwycięzca rajdu Tunezji Jean –Louis Schlesser (buggy Schlesser), tuz za nim ze stratą 23 sek. Christian Lavieille (Nissan). Polska załoga Łukasz Komornicki – Rafał Marton (buggy SMG) uplasowała się na doskonałej 6. pozycji, tracąc do prowadzącego 1 min. 40 sek. W kategorii motocykli etap wygrał David Casteu, Marek Dąbrowski zajął 11. miejsce, tuż za nim uplasował się Jacek Czachor na 12. pozycji.

Pierwszy etap rajdu Tunezji rozpoczął się zaraz po przywiezieniu uczestników do Korsyki, już o godzinie 8.00 nastąpił start do pierwszego odcinka specjalnego. Załoga Diverse Extreme Team rozpoczęła rywalizację o godzinie 8.50. Po przejechaniu 53 kilometrów trasy dojazdowej na zawodników czekały dwa odcinki specjalne o długości 22 i 20 kilometrów. W ostatnim momencie długość 1. etapu została skrócona o 10 km i liczyła w sumie 160 km.

„Jechaliśmy spokojnie, równym tempem. Odcinek był bardzo kamienisty, dość mokry. Niezbyt odpowiadał naszemu buggy, ale we fragmentach był dla nas korzystny. Przypominał odcinek typu WRC, kręty, z dużymi przepaściami. Osiągaliśmy bardzo duże prędkości. Niektóre kamienie miały średnicę nawet kilkudziesięciu centymetrów. Musieliśmy je uważnie omijać. Raz uderzyliśmy w taki kamień, ale bez konsekwencji dla zawieszenia. Auto spisało się znakomicie i nie mieliśmy najmniejszych problemów, ani nic nie trzeba było wymieniać.” – powiedział Łukasz Komornicki.

„Na drugim odcinku specjalnym było troszkę szybciej, trochę później hamowałem. Odcinek był bardziej suchy, ale znów bardzo kręty, z dużymi fragmentami asfaltowych górskich dróg. Mieliśmy trochę problemów z zachowaniem się terenowego ogumienia w naszym buggy na asfalcie i w tych fragmentach jechaliśmy spokojnie. Jesteśmy zadowoleni z 6. pozycji, założyliśmy sobie, że przed wjazdem do Afryki nie będziemy szarżowac, tym bardziej nas cieszy że jesteśmy w czołówce stawki”. – dodał polski kierowca.

Wyniki Etap 1
Samochody:
1. Grancha 35’05
2. Schlesser +0’21
3. Lavieille + 0’23
...
6. Komornicki 1’40

Motocykle
1.Casteu
2. Coma
3. Pellicer
...
11. Dąbrowski
12. Czachor

<< powrót


KOMENTARZE Tylko zalogowani użytkownicy mogą
rozpoczynać nową dyskusję.






X