|
[2008-08-21] |
Wypowiedzi zawodników przed IV rundą RMPST. |
|
Dominika Odejewska O3:
Nowatorstwo i Innowacja w Mistrzostwach Polski, czyli VI Rajd Łaskie Wydmy.
W najbliższy weekend w okolicach Łasku odbędzie się IV Runda Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych - VI Rajd Łaskie Wydmy. Zapewne trwają ostre przygotowania samochodów i zawodników po letniej przerwie i większość stawi się zwarta i gotowa 23 sierpnia w Łasku aby wystartować w kolejnym biegu do mistrzowskiego tytułu. Po burzliwych poprzednich rundach rozegranych kolejno w Suwałkach, Wałbrzychu i Górze Kalwarii i po przerwie wakacyjnej być może nastanie czas na to aby w Polsce powstawały Rajdy zbliżone do europejskich standardów. Ostatnie sezony obfitowały bardzo często w nieudane rajdy ze złą organizacją oraz, co jest zmorą zawodników, bardzo krótką ilością tras i długimi dojazdówkami. Runda w Łasku ma liczyć 122km w tym AŻ! 80 km Odcinków Specjalnych. Biorąc pod uwagę ilość kilometrów na poprzednich rundach jest to co niemiara. Runda w Łodzi jest dowodem na to, że być może w Polsce dojdzie do transformacji rajdów a tym samych dorównania do poziomu Cross Country w Europie. Na kilka dni przez rundą największym jej mankamentem jest to, że Łaskie Wydmy odbywają się w tym samym terminie co HungarianBaja. Od przeszło 3 sezonów coraz więcej polskich zawodników chętnie startuje w zagranicznych rajdach choćby ze względów tzw. "najeżdżenia " się. Gdyby nie pokrywający się termin większa część rajdowych zespołów stawiłaby się na węgierskim rajdzie aby spróbować swoich sił po raz kolejny lub po raz pierwszy. Większość uczestników przyzwyczaiła się już do stron internetowych każdej z Rund…w przypadku tej nadchodzącej tego brakuje, nie ma listy zgłoszeń, podstawowych informacji o dojazdach etc. No, ale skoro wynikiem tego ma być 80 km tras w stylu cross country w następstwie czego arcy gigantyczna przyjemność z jazdy to każdy będzie w stanie wybaczyć Organizatorom brak strony www. Nowością w polskich rajdach jest również to, że nie będzie zapoznania z trasą, natomiast jazda będzie się odbywać wg książki drogowej. Trasa będzie dodatkowo oznaczona taśmami ostrzegawczymi i kierunkowymi co ma ułatwić zadania. Niemniej jednak rola pilota okaże się bardzo ważna i istotna i przestanie on służyć jako „balast” w samochodzie. To co dla większości zawodników będzie nowością dla zawodników europejskich jest kanonem. To kolejny krok abyśmy zbliżyli się światowej normy a zawodników przyzwyczaić do tego co być może w przyszłym sezonie będzie obowiązywać na każdym rajdzie z cyklu Mistrzostw Polski. Tabela dotychczasowych wyników pokazuje że bardzo wiele może się jeszcze wydarzyć i szansę na dobre miejsce na końcu sezonu ma prawie każdy zespół. Ostatnia runda w Górze Kalwarii pokazała, że odpaść można nie tylko z powodu awarii ale również z powodu złej interpretacji regulaminu lub niedostatecznego przygotowania zawodników przez ZSS.
Przed zawodnikami jeszcze 4 Rundy w tym jedna „międzynarodówka” w Pradze, której termin został przesunięty z czerwca na wrzesień. W sezonie 2008 nie odbyła się Runda w Krakowie, która ze względów organizacyjnych została odwołana.
Zespół Odejewscy Team w składzie Hubert Odejewski/ Januariusz Gończ po usunięciu awarii z poprzedniej rundy są gotowi do startu. Kompozycja teamu do końca sezonu pozostanie bez zmiany. Dla naszego zespołu jazda bez zapoznania z trasą będzie nowym doświadczeniem, które zapewne bardziej się spodoba niż jazda „wokół trzepaka” z 2 kilometrowym OS.
Maciej Kuleta O3:
Do każdej kolejnej rundy podchodzimy bardzo poważnie. Jak widać po wynikach ( pierwsze miejsce w O3 i drugie w generalnej klasyfikacji ) mamy duże szanse na dobry wynik na koniec sezonu. Samochód jak to często bywa, przygotowany na ostatnią chwilę ale jesteśmy dobrej myśli. Runda specjalna w Łasku nie podoba Nam się ponieważ uważamy, że jazda po tych terenach bez zapoznania jest niebezpieczna. Nasza taktyka to: jechać bardzo równo, oszczędzając auto. Jesteśmy młodą załogą ale łatwo skóry nie oddamy.
Maciej Bystrzycki O3:
Zacznę od tego co mnie zaskoczyło - otóż kolejna runda bez zapoznania z trasą. Wiem, wiem cross-country, Europa ktoś powie... Jak znam życie w wydaniu po Naszemu czyli: dziury, przecinki w krzakach i niespodzianki co 15 metrów. Mam nadzieję, że tak nie będzie i obym się mylił. Tyle o formule rajdu, jeśli chodzi o poprzednie rundy to nie były one dla nas zbyt udane. Na trzy starty, trzy porażki. Jak będzie dalej? Zobaczymy, auto przygotowane, wolnego miejsca w tabeli jeszcze dużo. Życzę wszystkim zawodnikom ukończenia rajdu a kibicom udanego widowiska.
Tomek Lisowski O3:
Jak co roku runda z pewnością będzie szybka, teren zróżnicowany, jedna z lepszych w sezonie. W Łasku startowaliśmy kilkukrotnie z różnym skutkiem, czasem na podium.
Brak zapoznania z trasą jest dla Nas nowością i ciężko się do tego przyzwyczaić. Jazda bez opisu powoduje, że każdy z Nas ma takie same szanse.
Myślę, że ze względu na dość długi dla RMPST dystans rajdu, decydujący wpływ na wynik będzie miała niezawodność auta.
Przed rundą w Łasku wszystko jest możliwe, strata do lidera klasyfikacji jest nieduża więc każdy ma szanse na pudło na koniec sezonu. Najważniejsze aby być na mecie obiecujemy, że będziemy jechać tak szybko na ile pozwoli auto.
Na razie borykamy się z awarią elektroniki w Naszej rajdówce ale mamy nadzieję że uda się ją usunąć przed startem i spokojnie powalczymy o wynik.
Mirek Tokarczuk O3:
Sezon 2008 zaczął się dla Naszej załogi pechowo. Najpierw wodowanie w Suwałkach i wykluczenie, potem awaria na 5 OS-ie w Wałbrzychu, która pozbawiła Nas szansy na 3 miejsce w klasie i nieudana runda w Górze Kalwarii, gdzie zamieszanie związane z wykluczeniami dużej ilości załóg oraz "nierówności na trasie" odebrały nam ducha walki.
Teraz, po wakacjach, jesteśmy pełni optymizmu i zamierzamy zacząć odrabiać straty punktowe. Runda w Łasku zapowiada się dobrze, OS-y przygotowuje świetny zawodnik, wielokrotny Mistrz Polski - Paweł Oleszczak więc spodziewamy się szybkich, ciekawych odcinków. Brak zapoznania z trasą i jazda według książki drogowej dodaje smaczku i bardzo Nam odpowiada. Myślę, że jest to kierunek, w którym powinni iść kolejni organizatorzy i jestem pełen wiary, że doczekamy się rund gdzie będzie ponad100km OeSowych. Samochód przygotowany, niecierpliwie czekamy na sobotę żeby usłyszeć 5,4,3,2,1..
Robert Łyżwa O2:
W tym roku planowane były długie i szybkie oesy ale Zarząd Lasów Państwowych niestety nie pozwolił na zrealizowanie do końca zamierzeń. Wiem, że trasa będzie w miarę szybka, skrócona niż było planowane. Jestem z Łasku i brałem udział w poprzednich imprezach więc jest to dla nas ułatwienie bo znam tutaj każdy kamień. Pomimo braku zapoznania z trasą chyba nie będzie źle, newralgiczne miejsca zostaną wyraźnie oznaczone. W organizację zaangażowana jest duża część klubu "Wehikuł 4x4 Łask" i to Oni przygotowują bezpieczną trasę. Cross-Country to przyszłość, myślę, że jeśli Mistrzostwa Polski nie pójdą w tą stronę to będzie źle. Rajdy muszą cieszyć zarówno Nas jak i kibiców, a także przyciągać sponsorów.
Przed startem nie robiliśmy specjalnych przygotowań, mamy nowy, nie wyeksploatowany samochód i jedyną rzeczą jest wynajdywanie słabych punktów, i ich eliminowanie. Mamy nadzieję, że sędziowie faktu staną na wysokości zadania i nie powtórzy się sytuacja z Góry Kalwarii. Tam straciliśmy praktycznie wszystko, co w połączeniu z awarią sprzęgła na pierwszej rundzie daje Nam bardzo słaby wynik.
Myślę jednak, że mamy jeszcze czas i odrobimy straty. Damy z siebie wszystko, bo kibicować będą Nam koledzy z klubu i podwórka.
Arkadiusz Rabiega O2:
Eliminacja w Łasku ma mieć podobny charakter do rundy w Wałbrzychu. Nie przeszkadza Nam to. Osiemdziesiąt kilometrów odcinków specjalnych zapowiada dobrą zabawę.
Ostatnie lata pokazały, że rundy A.K. Łódzkiego są dobrze zorganizowane. Co prawda zeszłoroczne 10 okrążeń dość nietypowe było małym zaskoczeniem ale miało swój urok. Nam udało się zdobyć pierwsze miejsce w klasie więc miło wspominamy.
Druga impreza w stylu cross-country przed ogłoszoną już formułą IV rundy mówi sama za siebie. Idzie "nowe". Czy trasa i jej opis w Łasku
sprostają nowym trendom - zobaczymy. Mam nadzieję, że tak. Dla nas to następna runda. Plany Nam się nie zmieniły. Próbujemy jechać swoje ale bez takich niespodzianek jak w Wałbrzychu. Aktualnie mamy pierwsze miejsce w klasie O2 z 4 punktami przewagi, wiemy jak łatwo to stracić. Konkurencja (bardziej koledzy) jeżdżą w tym sezonie bardzo dobrze, a i zawodnicy z okolic Łasku będą chcieli pokazać swój kunszt. Na pewno nie będzie łatwo. My jak zwykle skoncentrujemy się aby być na mecie. Przygotowania do startu polegały na reanimacji sprzętu po 3 rundzie. Jesteśmy niestety bez treningu, ale walczyć będziemy.
Michał Suławko O2:
Jesteśmy nastawieni raczej pozytywnie, łaskie imprezy zazwyczaj są dobrze zorganizowane i zapewniają zabawę zarówno zawodnikom, jak i licznej publiczności. Niemniej jednak po kolejnej nieudanej rundzie w Górze Kalwarii i odwołaniu rundy krakowskiej borykam sie z mocnym zniechęceniem do tego sportu w wydaniu PZMot.
Prawdopodobnie jest to Nasz ostatni sezon w RMPST, nastawiamy się raczej na imprezy typu Drezno-Wrocław, czy Dakar Series, czyli cross-country na odcinkach dłuższych, niż 3km ;)
Wszystko jednak jak zwykle zależy od kasy i zdrowia, a to stoi pod znakiem zapytania...
Zagadka jest dla Nas trasa, brak tyczek i zapoznania, pozostaje mieć nadzieję, że jej przebieg będzie również zagadką dla innych załóg...
W każdym razie wszystko okaże się na miejscu, myślę, że jak i w zeszłym roku czeka nas porcja dobrej zabawy. Co do sytuacji w tabeli się nie wypowiem, bo nie zaglądałem tam od rundy w Wałbrzychu :) |
<< powrót |
|
|