Szalay Balász w Oplu Antarze z przewagą ponad minuty nad Karoly Fazekaszem jadącym BMW X5, prowadzi w klasyfikacji samochodów po pierwszym etapie ORC Baja Slovakia.
Pierwszy w z Polaków Patryk Łoszewski ukończył dzień na trzeciej pozycji przed Mariuszem Ryczkowskim. Kolejny z rodaków - Włodzimierz Grajek, po przygodach z elektryką i długim postoju na odcinku specjalnym zajmuje trzynastą lokatę.
W klasie otwartej Mirek Tokarczyk o minutę i czterdzieści pięć sekund wyprzedza Dariusza Żyłę.
W niedzielę zawodnicy ścigać się będą na 10 odcinkach specjalnych tych samych co w sobotę, jadąc w odwrotnym kierunku. Większa liczba oesów i zniszczona trasa rozstrzygnie kto znajdzie się na mecie rajdu.
Patryk Łoszewski
Jest bardzo ślisko, niestety nie
najlepiej dobraliśmy opony ale pomimo wszystko jesteśmy na 3
miejscu w generalnce rajdu za bardzo mocnymi załogami.
Podoba mi się bardzo, trasa jest
wymagająca i zróżnicowana, są partie szybki jak i wąskie
dukty leśne. Na technicznych fragmentach jestem w stanie nadążyć
za najlepszymi, niestety na szybkich prostych, gdzie kluczową rolę
ogrywa zawieszenie pozostajemy w tyle. W niedziele chcemy powtórzyć
dzisiejszy sukces i zamledować się na mecie jeśli to się uda
zdobędziemy tytuł Vice-mistrza Czech i Słowacji
Dariusz Żyła
Lubię jeździć po piasku więc czuję
się tu bardzo dobrze. Jest trudno technicznie, jeden odcinek dość
długi ale radzimy sobie całkiem nieźle. Nie popełniam zbyt wielu
błędów, a z nawigacją też sobie sprawnie radzimy. Oprócz
urwanej wycieraczki nic się nie działo. Plan na jutro – walczyć
i dogonić Mirka.
Mariusz Ryczkowski
Jechałem asekuracyjnie z dystansem,
drugiego dnia mam zamiar zaatakować. Dla mnie to zupełna nowość i
najważniejsze być na mecie, jeśli przy okazji uda się zająć
dobre miejsce to będę szczęśliwy. Oesy fragmentami przypominją
rempstowe jednak są zdecydowanie dłuższe szybsze i ciekawsze.
Jesteśmy zadowoleni.
Włodzimierz Grajek
Nic się nie działo, nawet się próbowaliśmy ścigać. Rafała bolała
głowa, a samochód zatrzymał się na oesie bo pogubił
prądy...
Jedziemy dalej choć nie wiem czy
będziemy klasyfikowani. Podoba mi się choć na drogach są już
spore koleiny. Mamy tu wszystko, zróżnicowane oesy o
zdecydowanie terenowej specyfice, a zarazem szybkich fragmentach. Mam
nadzieję, że już nic się nie zepsuje i dojedziemy do mety.
ZOBACZ:
VI Baja Slovakia 7-8 listopada 2008 |
|
|
|
fot. Paweł Rosłoń rajdy4x4.pl |
|
|
|
-lista galerii- |
|