Olek Sachanbiński i Arkadiusz Rabiega z Terratrek Rally Team pierwszy Dakarowy sukces mają w garści
- badania techniczne oraz odbiór administracyjny przeszli bez
najmniejszych zastrzeżeń. To ważna informacja, zwłaszcza, że
samochód budowali sami. Trzeba tu nadmienić, że podczas
wielomiesięcznej pracy nad autem bardzo dokładnie gromadzili
wszelkie potrzebne dokumenty związane z budową auta i wymogami
rajdu Dakar.
Teraz załoga wraca do Polski by przez
miesiąc dopracowywać kondycję fizyczną lub po prostu chwilę
odpocząć.
W poniedziałek od godziny 6 rano
będzie odbywał się załadunek samochodów na prom "Grande
Benelux". Wśród 820 aut jakie znajdą się na promie
jest: 710 samochodów rajdowych i serwisowych, 60 samochodów
organizatora i 50 aut dziennikarskich. Trzeba przyznać, że z roku
na rok aut jest coraz więcej, a to przecież wyłącznie transport
zawodników z Europy. Do tego dojdą jeszcze samochody
zawodników z Azji, Ameryki i tzw. topowe teamy, w sumie około
100 aut.
Następny przystanek Dakarowy to Buenos
Aires, gdzie od 31 grudnia będzie odbywał się odbiór
samochodów i badania techniczne dla aut z Ameryki i Azji. |