|
[2009-01-04] |
Załoga Nasser Al-Attiyah - Tina Thorner po drugim etapie rajdu Dakar. |
|
Katarczyk Nasser Saleh Al-Attiyah po wczorajszej wygranej był dzis pierwszym kierowca startującym do odcinka specjalnego, niestety dziś nie udało się powtórzyć sukcesu pierwszego etapu, około 15km od startu Al-Attiyah stracił prowadzenie w rajdzie z powodu błędu w nawigacji. Załoga zajęła dziewiąte miejsce na odcinku, tym samym spadając w klasyfikacji generalnej samochodów na czwarte.
"Tak, problem z nawigacją. Nie znaleźliśmy właściwej drogi po przekroczeniu waypointa. Jutro będziemy mieli ciężki dzień...." - mówi Al-Attiyah.
"To był mój błąd" - dodaje pilotka Thörner. "Przegraliśmy może dzisiejsza walkę, ale cały czas możemy i mamy ogromne szanse wygrać całą bitwę. Dzisiejszy odcinek pokazuje że w Dakarze liczy się gra zespołowa, kierowca+pilot, na wynik składa się praca nas obojga"
Francuzki duet Guerlain Chicherit i Matthieu Baumel po wczorajszym wypadku na trasie i urwaniu przedniego zawieszenia, dziś wrócili na trasę. Mechanicy wymienili całe przednie zawieszenie w jego BMW X3 CC. Mógł nawiązać walkę tylko dzięki startowi z listy priorytetowej (to lista 17 samochodów, które bez względu na wynik etapu następnego dnia startują na początku - jest na niej Krzysztof Hołowczyc), mógł nawiązać dziś walkę i zdobył 15 miejsce na odcinku. Niestety osiem godzin kary które otrzymał za nie ukończenie pierwszego etapu odsuwają go nadal na 123 miejsce po drugim etapie.
"To był bardzo trudny odcinek, ogromna ilość kurzu i motory. Kilka razy musiałem się nawet z tego powodu zatrzymać. Raz nawet uderzyłem w jeden motor - mam nadzieję że motocykliście nic złego się nie stało" - powiedział Carlos Sainz
Zobacz:
Więcej informacji o rajdzie DAKAR 2009 na:
fot.: X-Raid
|
<< powrót |
|
|