Impreza, zorganizowana przez jaworznicki Automobilklub Jawor, odbyła się w dniach 15-16 maja. Do nieczynnego kamieniołomu na Pieczyskach przybyło 46 załóg (w tym 13 z Czech). Uczestnicy zostali przydzieleni do 3 kategorii w zależności od stopnia modyfikacji pojazdu. O rosnącej popularności trialu świadczy start 13 załóg w klasie M - czyli samochodów bez ograniczeń w modyfikacjach.
Zawody były rozgrywane w sobotę oraz niedzielę. Niestety z powodu gorszej pogody pierwszego dnia frekwencja kibiców nie dopisała. W niedzielę według szacunków organizatorów przez teren zawodów przewinęło się około 1000 osób, nie tylko mieszkańców Jaworzna ale i osób przybyłych z całego regionu. Formuła imprezy umożliwiała kibicom podziwianie zawodników w 4 sekcjach sportowych, co zapewniało mnóstwo emocji. Niebawem po starcie jedna z załóg wylądowała na dachu (niestety był to koniec jej udziału w startach), a 2 inne oparły się bokiem o podłoże. Nie brakowało też innych, mniej groźnych dla zawodników zniszczeń sprzętu, całe szczęście nie wpływających na dalsze starty załóg. Niestety załoga, w której wszyscy upatrywali faworyta – specjalnie zbudowany pojazd do trialu, z przyczyn technicznych zakończyła występ w pierwszym dniu, zaraz po 1 sekcji.
W niedzielę pogoda dopisała więc kibice przybyli na teren 4x4 Trial Jaworzno 2009 mogli, oprócz zmagań sportowych, zapoznać się z możliwościami modeli samochodów terenowych sterowanych radiem oraz sprawdzić się na strzelnicy paintballowej.
Niepisaną „tradycją” jaworznickich zmagań w trialu samochodów terenowych jest rozgrywana na koniec ekstremalna próba o charakterze przeprawowym „Fonos Wyryp”. Niestety, w tym roku zawodnicy chyba przestraszyli się przejazdu przez 1,5m wodę, gdyż na starcie stanęły tylko 3 załogi.
Strona organizatora: http://www.4x4trial.pl/
|